Bobasy dawno wyrosły z bodziaków

Irena Kuczyńska7 maja 20205min
Michalinkaczolowe.jpg

Od siedmiu lat w Mieście i Gminie Pleszew trwa akcja Bobasy PPL. Najmłodsi mieszkańcy Miasta i Gminy Pleszew witani są w społeczności lokalnej bodziakiem czyli body ze swoim imieniem i z herbem miasta Pleszewa.

Od 2013 roku upominek otrzymało prawie 1900 bobasków. Najstarsze bobasy, obdarowane bodziakiem, w tym roku kończą 7 lat i od września stają się uczniami. Było ich w 2013 roku 257.
Na prośbę burmistrza Arkadiusza Ptaka zamieścili na jego profilu aktualne zdjęcia swoich pociech.  Tymczasem wracam do roku 2013, kiedy grupa rodziców z bobaskami urodzonymi w pierwszej połowie roku zawitała do ratusza, gdzie w sali sesyjnej ówczesny burmistrz Marian Adamek wręczył im listy gratulacyjne i białe body z herbem miasta i imieniem dzieciaczka.

Galeria zdjęć z portalu www.pleszew.naszemiasto.pl TUTAJ

Bodziak ma rozmiar 74. Elżbieta Hyla – radna MiG Pleszew  wspomina uroczystość z sentymentem, mówi, że bodziaka przechowuje z rodzinnymi pamiątkami, a jej synek Julek szybko z niego wyrósł, bo przy narodzinach ważył 4,5 kg. Taka uroczystość w ratuszu odbyła się raz. A oto jakie imiona najczęściej wyszywano na bodziakach w 2013 roku: Lena, Julia, Aleksandra, Antonina, Maria, Nadia, Wiktoria, Zofia, Aleksander, Antoni, Alan, Filip, Jan, Kacper, Marcel, Mikołaj.
Były też imiona rzadkie: Dana, Naomi, Fatima, Pola, Brajan, Dante, Natan, Donat.
Potem już zawsze, przy odbiorze numeru PESEL w Wydziale Spraw Obywatelskich, rodzice odbierali bodziaka. I, jeśli chcieli, przesyłali i przysyłają nadal zdjęcie bobaska w bodziaku, które trafia do galerii na profil pleszew.pl.

Galeria pleszewskich  bobasków TUTAJ

Najwięcej bodziaków wręczono w 2019 roku, kiedy na świat przyszło 303 młodych pleszewian. Bodziak jest produktem lokalnym, od projektu graficznego wykonanego przez  Annę Sobkowiak, przez koszulkę uszytą w firmie w Gołuchowie z najlepszej bawełny i haft wykonany w firmie Igiełka, po kopertę, w której teraz bodziaki wysyłane są do rodziców bobasa – podkreśla Anna Bogacz – rzecznik UMiG Pleszew.

I trochę prywaty. W kwietniu 2017 roku bodziak z Pleszewa pojechał do Włoch dla mojej wnuczki, która się tam urodziła. Chciałabym, żeby Bianca wiedziała, skąd pochodzi Jej mama i gdzie mieszka babcia.

RADIO CENTRUM Bobasy wyrastają