Rada Miejska w Pleszewie jedną uchwałą odwołała przechodzącą na emeryturę skarbnik MiG Pleszew Janinę Ciupę. Kolejną uchwałą ponownie powołała ją … na stanowisko skarbnika.
Radni opozycyjni mieli wątpliwości, zwłaszcza, że skarbniczka otrzyma ekwiwalent za niewykorzystany urlop.
Burmistrz Marian Adamek potwierdził radiuCENTRUM, że poprosił Janinę Ciupę o pozostanie na stanowisku skarbnika do końca kadencji, która też dla niego jest ostatnią.
„Tegoroczny budżet jest rekordowy, ja z pracy pani Ciupy jestem zadowolony, dlatego zaproponowałem jej dalszą współpracę” – podkreśla Adamek.
Radni opozycyjni mieli wątpliwości. Eryk Kowcuń, który prawdopodobnie wystartuje w wyborach na burmistrza, pytał dlaczego pani skarbnik przed odejściem na emeryturę nie wykorzystała urlopu, za który teraz trzeba jej wypłacić 14 000 złotych ekwiwalentu.
Marian Adamek tłumaczył, że wysłanie pani skarbnik na 43 – dniowy urlop oznaczałoby kilkutygodniową nieobecność w pracy w czasie, kiedy miasto realizuje tyle inwestycji i budżet musi być pod szczególnym fachowym nadzorem.
Zdaniem Kowcunia, sprawę skarbnika, można było załatwić inaczej, „bez uszczerbku dla budżetu miasta i gminy, tym bardziej, że o jej przejściu na emeryturę było wiadomo od dawna”.