Niektórzy mieszkańcy bloków na Maliniu w Pleszewie domagają się zburzenia dawnego muru pruskiego, którym był ogrodzony folwark Jouanne’ów dawnych właścicieli Malinia.
Władze miasta muru nie zburzą – powiedziała radiuCENTRUM Anna Bogacz, rzeczniczka UMiG Pleszew.
Jeszcze 70 lat temu, tam gdzie dzisiaj stoją bloki, był folwark z małym dworem pośrodku. Droga do folwarku z miasta wiodła ulicą Malinie, przy której jeszcze 20 lat temu stały czworaki.Na końcu ulicy były słupy bramy, która prowadziła na dworskie podwórze.
Wielu pleszewian pamięta czworaki, ulicę, mały dworek w podwórzu, gdzie mieszkał zarządca. Niektórzy przed wojną u Jouanne’a pracowali. Teraz po folwarku pozostały resztki muru.
Niektórym mieszkańcom Malinia, „pozostałości po Niemcach”, którzy 100 lat – tak jak Jouanne’owie w Pleszewie mieszkali przeszkadzają.
Jednak miasto nie zamierza niszczyć pamiątek z przeszłości, nawet tej z czasów zaboru pruskiego, kiedy Pleszew był miastem wielonarodowym i wielokulturowym.
Anna Bogacz mówi , że mur będzie zrewitalizowany i znajdzie się na nim tabliczka z informacją z jakich czasów pochodzi i czemu służył.
Więcej w tym linku:https://irenakuczynska.pl/spacer-pruskim-centrum-pleszewa/