Telegramy nadesłane z okazji ślubu Marii z Bociańskich i Władysława Radomskiego, który odbył się 9 września 1917 roku w Pleszewie, są źródłem wiedzy o nastrojach panujących w pleszewskiej społeczności w ostatnim roku zaboru pruskiego.
Nie mamy, niestety telegramów, być może znajdują się w archiwach znanej pleszewskiej rodziny Radomskich. Albo zaginęły, tak jak ginie wiele rodzinnych pamiątek, kiedy zabraknie w młodszym pokoleniu miłośników historii.
Opis tej pięknej rodzinnej pamiątki udało się odtworzyć Danucie Basińskiej – Szablewskiej na podstawie notatek jej wujka, prof. Bonifacego Wróblewskiego – nauczyciela języka polskiego w pleszewskich szkołach średnich, który interesując się historią Pleszewa, miał bliskie kontakty z rodziną Radomskich.
Foto z książki "Bociun" Tomasza Wojtali
Była to para niezwykła. Panem młodym był Władysław Radomski – naczelnik pleszewskiego towarzystwa „Sokół”, przemysłowiec, panną młodą – Maria z Bociańskich, bohaterka strajku szkolnego z 1902 roku, nauczycielka prowadząca tajne nauczanie dzieci ojczystego języka, działaczka społeczna i niepodległościowa, siostra porucznika Ludwika Bociańskiego, jednego z przywódców Powstania Wielkopolskiego w Pleszewskiem.
Wśród nadawców ślubnych życzeń widniejących na 141. telegramach, starannie zebranych i oprawionych w formie pamiętnika – albumu, była nie tylko rodzina, przyjaciele, znajomi, dzieci i młodzież, którą uczyła panna Bociańska, ale też osoby znane w pleszewskim środowisku, liczne miejscowe towarzystwa i organizacje patriotyczne do których Maria i Władysław należeli.
Tych telegramów, świadczących o kontaktach społecznych Państwa Młodych, ich autorytecie i szacunku, którym cieszyli się wśród mieszkańców Pleszewa, jest najwięcej.
Telegramy zawierały życzenia m in. od Towarzystwa Młodych Przemysłowców z Pleszewa, Drużyny Skautek im. Królowej Jadwigi, Towarzystwa Czytelni dla Kobiet i Zarządu Towarzystwa Kobiet Pracujących z przewodniczącą Anną Suchocką, Towarzystwa Śpiewaczego św. Cecylii, Towarzystwa Zabaw Ruchowych im. dr Jordana w Pleszewie, Towarzystwa Czytelni Ludowych na Powiat Pleszewski na czele z prezesem ks. Kazimierzem Niesiołowskim.
Życzenia szczęścia osobistego dla nowożeńców splatają się w nich z życzeniami o wolność ojczyzny, jak na przykład te nadesłane przez p. J. Grabską:
„…Tymczasem życzę Wam cierpliwości wiele zanim się pokoju różdżka zazieleni,
A po wojnie niech Wam szczęście i wesele w niepodległej Polsce życie opromieni”.
Wzruszająco brzmią życzenia nadesłane przez „wszystkie dzieci z rodziny Kałużnych, które Młoda Pani uczyła nauki polskiej”, a inna grupa „dzieci z obczyzny” składa najserdeczniejsze życzenia „swej kochanej nauczycielce języka ojczystego”.
Ozdobne winiety telegramów pełne są symboli narodowych i religijnych, wyrażają dążenia, tęsknoty i nadzieje rodaków na odzyskanie niepodległości, budzą uczucia patriotyczne, przypominając o wielkich wydarzeniach z historii ojczyzny i wybitnych Polakach.
Na telegramach widnieje często orzeł w koronie, pojawia się obraz Czarnej Madonny z Jasnej Góry, przewijają się portrety królów i bohaterów narodowych m.in. Jana III Sobieskiego, księcia Józefa Poniatowskiego, Tadeusza Kościuszki, a także wieszczów narodowych: Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego, Zygmunta Krasińskiego.
Telegramy zawierają sentencje patriotyczne, znane cytaty sławnych Polaków, własne kompozycje wierszowe lub prośby o datki na cele dobroczynne.
Dla pełniejszego oddania klimatu tamtego czasu przypomnijmy kilka z tych niezwykłych pamiątek.
Drużyna Skautek imienia Królowej Jadwigi z Pleszewa przesłała życzenia dla Młodej Pary na telegramie z obrazem krakowskiego kopca Tadeusza Kościuszki i cytatem słów ks. Piotra Skargi: „Wedle siły jaką Bóg nam daje, pracy od nas się domaga”.
Na telegramie z nagłówkiem Towarzystwa Czytelni Ludowych widać dzieci słuchające opowieści powstańca z 1863 roku, pasterkę czytającą książkę i prośbę o „pamięć na cele oświaty ludowej”.
W kolorowej winiecie z obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej widzimy w tle lud zdążający ku Jasnej Górze ze słowami modlitwy „Przed Twe oblicze zanosim błaganie”.
Na telegramie przesłanym z życzeniami od Domu Sierot w Pleszewie zamieszczono portrety królowej Jadwigi i króla Władysława Jagiełły z herbami Polski i Litwy.
Na innym telegramie możemy zobaczyć portret Henryka Sienkiewicza i bohaterów jego trylogii pisanej „ku pokrzepieniu serc”.
Widzimy księcia Józefa Poniatowskiego, skaczącego w nurty rzeki ze słowami : „Bóg mi powierzył honor Polaków, Bogu go tylko oddam”.
Winieta kolejnego telegramu przedstawia ryciny pomników Adama Mickiewicza z Poznania, Lwowa , Krakowa i Warszawy z refleksją: „On kochał cały naród”.
Jak przestrogi dla Polski brzmią cytaty: „Strzeżmy świętości naszej”, „Wspólna moc zdoła nas tylko ocalić”, a inny cytat przypomina, że „oszczędnością i pracą narody się bogacą”.
Nawet pobieżny ogląd telegramów – rodzinnej pamiątki ślubu z 1917 roku, ujawnia nie tylko jej wartość kulturalno – dokumentacyjną, świadczy również o wewnętrznej sile polskiego społeczeństwa, które potrafiło godzić sprawy osobiste z publicznymi i być solidarne w obliczu zagrożenia.
Wykorzystywano każdą okazję, w tym przypadku ślub, aby zamanifestować swoje przywiązanie do rodzimej literatury, historii, kultury. A ślubne telegramy odzwierciedlają nastroje w polskim społeczeństwie w trzecim roku wielkiej wojny, rok przed odzyskaniem niepodległości.
Zdjęcie telegramu zaprezentowanego na wystawie „Zapomniana tradycja” z portalu eswinoujscie
Oprac. Danuta Basińska – Szablewska