Tablice, groby, kamienie upamiętniają w powiecie pleszewskim wydarzenia i bohaterów związanych z odzyskaniem przez Polskę niepodległości.
Dzisiaj tam leżą kwiaty, płoną znicze a starsi przypominają młodszym, kogo upamiętniają.
W Kowalewie na dworcu jest tablica, która upamiętnia przejazd marszałka Józefa Piłsudskiego 25 października 1919 roku z Warszawy do Poznania. Ufundowali ją w 1934 roku członkowie pleszewskiego ogniska Kolejowego Przysposobienia Wojskowego.
We wrześniu 1939 roku – kilkunastoletni mieszkaniec Kowalewa Stanisław Wawrzyniak towarzyszył ojcu, który zdejmował tablicę z muru dworca. Wawrzyniakowie ją przez całą okupację przechowywali.
Tablica przeleżała 50 lat. Dopiero po zmianie ustroju, 12 listopada 1989 roku, wróciła ona na swoje miejsce z inicjatywy liderów pleszewskiej „Solidarności”. Zawieszał ją wspomniany wyżej Stanisław Wawrzyniak. Ten sam, który w 1939 roku biegł z tablicą do domu.
W jedleckim lesie w gm. Gołuchów jest kamień upamiętniający Józefa Piłsudskiego. Miejscowi mówią, że marszałek był w Jedlcu, chociaż historycy tego nie potwierdzają. Ale miejsce jest otoczone pamięcią i w ostatni piątek śpiewano tam „Mazurka Dąbrowskiego”. Przyszły pod kamień dzieci ze Szkoły Podstawowej w Jedlcu.
Na kościele Ścięcia św. Jana Chrzciciela w Pleszewie są dwie tablice, które upamiętniają ofiary I Wojny Światowej. Zostały tam umieszczone z inicjatywy ks. Kazimierza Niesiołowskiego – proboszcza parafii farnej w 1925 roku.
Na Murze Pamięci przy farze znajduje się tablica upamiętniająca 100 – lecie odzyskania niepodległości. Umieszczono ją tam 11 listopada 2018 roku. Fotoreportaż z uroczystości TUTAJ
Na cmentarzu w Szymanowicach gm. Gizałki jest grób dziewięciu powstańców styczniowych, którzy 17 lipca 1863 roku zostali zamordowani przez oddział moskali, kiedy próbowali uciekać przez Prosnę na pruską stronę. Także to miejsce jest otoczone serdeczną pamięcią.