Leszek Bierła z dyscyplinarką

Leszek Bierła – długoletni dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Pleszewie otrzymał dyscyplinarne zwolnienie ze stanowiska.

Od dłuższego czasu nie mogliśmy się z dyrektorem dogadać – tak swoją decyzję motywował radiu Centrum pleszewski starosta Maciej Wasielewski. Leszek Bierła od komentarzy się wstrzymuje.Leszek Bierła jest pierwszym i jak dotąd jedynym dyrektorem a właściwie twórcą Urzędu Pracy w Pleszewie. Jest liderem Prawa i Sprawiedliwości w powiecie pleszewskim, wcześniej był liderem Porozumienia Centrum.

W Pleszewie dzisiaj się mówi, że przetrwał rządy lewicy, Platformy Obywatelskiej a teraz kiedy jego partia jest przy władzy, stanowisko utracił i to natychmiastowo, dyscyplinarnie, bez odprawy, bez urlopu na poszukiwanie innego zajęcia.
Informację o tym, że musi odejść, otrzymał  po powrocie z izolacji spowodowanej zakażeniem koronawirusem.

Starosta Maciej Wasielewski mówi, że Leszek Bierła otrzymał zarzuty na piśmie, dotyczyły one m.in. sytuacji w PUP podczas epidemii koronawirusa.

O ognisku koronawirusa w PUP w Pleszewie TUTAJ

Maciej Wasielewski dodaje, że „współpraca z Leszkiem Bierłą nie układała się od dłuższego czasu i miał on kwestionować jego zarządzenia”. Starosta zaproponował mu inne stanowisko w PUP, z tą samą pensją,  ale dyrektor nie przyjął.

Bierła, który jest też radnym Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, na razie swojej dyscyplinarki nie komentuje.
Ma 21 dni na odwołanie się do Sądu Pracy od decyzji starosty. Sąd może, chociaż nie musi, przywrócić go do pracy, może też zasądzić wypłatę odszkodowania.

Na razie obowiązki dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy powierzono zastępcy Leszka Bierły Piotrowi Janiakowi.

Podczas nieobecności szefa zespół pracowników, w okrojonym składzie, pod jego nadzorem rozpatrzył 3036 wniosków w ramach Tarczy antykryzysowej. Czytaj  TUTAJ

Czytaj też: Leszek Bierła z krzyżem Wolności i Solidarności  TUTAJ