Kabina jest usytuowana w głównym wejściu szpitala i każda osoba wchodząca lub wychodząca z lecznicy może się w niej odkazić. Urządzenie trafiło do szpitala głównie z powodu pandemii koronawirusa.
Procedura dezynfekcji w kabinie jest prosta. Wystarczy do niej wejść, a fotokomórka, po identyfikacji, sama uruchamia odpowiednie dysze wraz z lampą i odkaża. Cały proces trwa zaledwie 12 sekund. Producent zapewnia, że kabina jest w stu procentach bezpieczna dla ludzi, a jej skuteczność sięga 95%. Nie powoduje alergii i mogą z niej korzystać także dzieci.
Działanie kabiny dezynfekcyjnej opiera się na technologii przepływowych lamp UV-C, które w szpitalach najczęściej wykorzystywane są na salach operacyjnych. Ich promieniowanie dezynfekuje nie tylko powietrze, ale i wszelkie powierzchnie w pomieszczeniu, pomagając niszczyć wirusy i bakterie.
Kabina jest dodatkowo wyposażona w bezdotykowy pomiar temperatury, pomiar ruchu i cyfrowy nośnik komunikatów. Kabina dezynfekcyjna jest komfortowa w użytkowaniu, zwłaszcza że odkażanie dużych powierzchni ciała środkami dezynfekującymi nie jest zalecane bo może być szkodliwe dla organizmu człowieka może też niszczyć np. okulary czy zegarki – podkreśla prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego Błażej Górczyński.
Uważa, że kabina będzie użytkowana także po ustaniu pandemii koronawirusa i wszyscy wchodzący do szpitala i wychodzący z niego, poddawać się będą dezynfekcji.