Sygnałem do zmian było badanie natężenia ruchu w Rynku i na ulicach do niego wiodących, przez urządzenia zainstalowane przez wyspecjalizowaną firmę. Chodzi o to, żeby nie robić niczego na chybił trafił ale po specjalistycznych badaniach – podkreśla Anna Bogacz.
Firma, przeprowadzająca audyt zatytułowany „Studium transportu miasta Pleszewa z uwzględnieniem centrum miasta” ma ocenić ruch drogowy w mieście, zarekomendować organizację ruchu oraz systemu parkowania, ma opracować wytyczne dla funkcjonowania transportu zbiorowego i towarowego. Kiedy studium będzie gotowe, ma się odbyć społeczna dyskusja – zapowiada burmistrz Pleszewa Arkadiusz Ptak.
Tymczasem wielu pleszewian opowiada się w mediach społecznościowych za ograniczeniem ruchu na Rynku albo wręcz za całkowitym uwolnieniem Rynku od samochodów, zwłaszcza, że na Starym Targowisku i przy markecie Biedronka są duże bezpłatne parkingi, natomiast płatne na Placu Powstańców Wielkopolskich, na Placu Kościuszki no i zostałyby parkingi w ulicach wiodących ku Rynkowi.
Zamknięcie części Rynku w weekendy w czasie wakacji i do końca września, bardzo pleszewianom przypadło do gustu.
Miasto rozważa budowę ścieżki rowerowej przez Rynek od Zamkowej do Szkoły Podstawowej nr 1 przy Szkolnej, bo aktualnie rowerzysta na Rynku nie ma swojego miejsca.
Warto dodać, że rozważane jest wprowadzenie na uliczkach śródmieścia tzw. strefy zamieszkania, gdzie pieszy, tak jak na drogach osiedlowych, będzie miał pierwszeństwo i to kierowca będzie musiał bardziej uważać. Chodzi o to, żeby pogodzić interesy wszystkich użytkowników dróg w centrum miasta
.