W Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Pleszewie trwa nieustający nabór kandydatów na rodziny zastępcze niezawodowe. Coraz więcej dzieci w Polsce wymaga pieczy zastępczej, co jest wynikiem niewydolności wychowawczej rodziców biologicznych – podkreśla Agnieszka Lech – kierownik sekcji do spraw pieczy zastępczej w pleszewskim PCPR
Z jednej strony wzrost liczby dzieci, którym trzeba zapewnić pieczę zastępczą, bo ich rodziny biologiczne, często wielodzietne, opieki zapewnić im nie potrafią. Z drugiej strony brak wystarczającej liczby rodzin, które mogłyby i chciałyby cudzymi dziećmi się zająć.
Agnieszka Lech mówi, że czasem ludzie przychodzą, pytają o szczegóły, potem wracają do domu, przemyślą i wycofują się. Dlatego wciąż trwa nabór i szkolenia na rodziców zastępczych.
Osoba, która się zdecyduje musi mieć stałe miejsce zamieszkania, nie może być pozbawiona praw obywatelskich i cywilnych, nie może być pozbawiona praw rodzicielskich w stosunku do swoich dzieci, musi cieszyć się dobrym zdrowiem i mieć dobre warunki mieszkaniowe dobre. No i mieć dużo empatii i miłości.
Za sprawowanie opieki nad dzieckiem spokrewnionym państwo płaci 746 zł miesięcznie plus 500+, za niespokrewnione 1131 zł plus 500+.
Rodziny zastępcze niezawodowe, bo głównie takich brakuje, mogą liczyć na udział w grupach wsparcia przy Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, na wsparcie psychologiczne, pedagogiczne – zapewnia Agnieszka Lech – kierownik sekcji do spraw pieczy zastępczej w pleszewskim PCPR.
W powiecie pleszewskim w 45. rodzinach zastępczych wychowuje się 87 dzieci w różnym wieku.