Skąd się wziął obraz oraz relikwie św. Walentego w miejscowości Gołuchów, tego nie wie nikt. Nie wiadomo też, dlaczego parafia pod wezwaniem Najświętszej Maryi Wniebowziętej, odpust obchodzi na św. Walentego i na św. Annę, chociaż obraz głównej patronki Matki Boskiej Wniebowziętej jest w głównym ołtarzu, a obrazy św. Anny i św. Walentego w bocznych.
.Kiedyś w głównym ołtarzu
Wracając do obrazu św. Walentego, był on na pewno w kościele w Gołuchowie przed rokiem 1941, kiedy to okupanci niemieccy 300 – letnią świątynię wysadzili w powietrze. Mieszkańcom wsi Gołuchów udało się ocalić część wyposażenia, w tym fragmenty ołtarza głównego, drzwi wejściowe, konfesjonały, zabytkową monstrancję, obraz Wniebowzięcia Matki Boskiej, obraz św. Anny oraz obraz i relikwie św. Walentego.
Czytaj: Wyburzyli kościół, żeby zbudować dom partii
O tym, czyje szczątki kryje relikwiarz w kościele, mówi łaciński napis. Kiedy w roku 1961 kościół w Gołuchowie został odbudowany i poświęcony, obrazy i relikwie wróciły, ale już nie na główny ołtarz, jak to było wcześniej. Na zdjęciu wnętrza starego kościoła widać, że obraz św. Walentego i relikwiarz znajduje się nad głównym ołtarzem.
Co wiemy, o człowieku, który stał się symbolem miłości? Niewiele. Był biskupem Terni w Umbrii. Żył w III w. i był kapłanem rzymskim. W czasie prześladowań za cesarza Klaudiusza II Gota, asystował męczennikom w czasie ich procesów i egzekucji.
Św. Walenty wkrótce sam został pojmany i doprowadzony do prefekta Rzymu, który przeprowadził rutynowy proces polegający na wymuszaniu odstępstwa od Chrystusa. Walenty był bity kijami. Ale się nie ugiął. Dlatego został skazany na ścięcie. Stało się to 14 lutego 269 roku. Pochowano go w Rzymie przy via Flaminia.
Patron opętanych i zakochanych
Grób Walentego już w IV w. otoczony był szczególną czcią. Nad grobem papież Juliusz I wystawił bazylikę pod wezwaniem św. Walentego. Odnowił ją później papież Teodor I. Bazylika wraz z grobem św. Walentego, stała się prawdziwym sanktuarium i jednym z pierwszych miejsc pielgrzymkowych. W ciągu średniowiecza kult Walentego objął całą niemal Europę.
Św. Walenty był wzywany jako orędownik podczas ciężkich chorób, zwłaszcza nerwowych i epilepsji. Na Zachodzie, zwłaszcza w Anglii i Stanach Zjednoczonych, czczono św. Walentego jako patrona zakochanych. Od lat 90. “walentynki” obchodzone są także w Polsce. W związku z tym dzień 14 lutego stał się okazją do obdarowywania się drobnymi upominkami.
A może sam się zakochał?
Na popularność świętego Walentego wpływają też legendy. Wg jednej z nich Walenty złamał rozkaz cesarza i błogosławił małżeństwa młodych legionistów. Czynił to wbrew cesarzowi, który zabronił legionistom pomiędzy 18 i 37 rokiem życia wchodzić w związki małżeńskie.
Zdaniem cesarza, dobrym i wiernym żołnierzem mógł być tylko kawaler. Za niesubordynację Walenty miał być wtrącony do więzienia. Tam miał się zakochać w niewidomej córce strażnika. Podobno, pod wpływem tej miłości, dziewczyna odzyskała wzrok. Kiedy cesarz się o tym dowiedział, skazał Walentego na śmierć. Dzień przed egzekucją Walenty miał napisać list do ukochanej, kończący się słowami: “Od Twojego Walentego”.
Święty nie tylko od święta
W Polsce imię Walentego nadawane jest od schyłku średniowiecza, zaś kult świętego najszybciej upowszechnił się na terenach południowo-wschodniej Polski, gdzie Walenty obrany został patronem Przemyśla i diecezji przemyskiej. W Wielkopolsce relikwie świętego znajdują się m.in. w kościele w Krobi, w Grodzisku Wielkopolskim i w Gołuchowie.
Wybierając się na spacer po parku w Gołuchowie, warto zboczyć do kościoła parafialnego i zatrzymać się na chwilę przy obrazie świętego Walentego. Jest on patronem zakochanych nie tylko 14 lutego, ale przez okrągły rok.
Do osobliwości wsi Gołuchów: Zamku Czartoryskich, Mauzoleum Czartoryskich, Muzeum Leśnictwa, parku trzeba dodać jeszcze jedną: kościół z obrazem i relikwiami patrona zakochanych świętego Walentego.
Aktualizacja 2022 12 lutego. Informacje ze strony internetowej parafii w Gołuchowie, z Monografii Diecezji Kaliskiej autorstwa Michała Kielinga i Sławomira Kęszki oraz książki "Święci na każdy dzień"
”