Tak się daje rzeczom drugie życie – pleszewska recepta na udaną garażówkę

 Ponad 6 000 zł zebrali pleszewscy wolontariusze podczas IV Pleszewskiej Garażówki. Ale nie pieniądze były najważniejsze, tylko stworzenie możliwości wymiany przedmiotów pomiędzy tymi, którzy ich nie chcą a tymi, którym są one potrzebne.

Czerwony serwis

To już czwarta Garażówka Pleszewska, na którą czekają pleszewianie i nie tylko. Piękny czerwony serwis, który stał się hitem pleszewskiego wydarzenia, przyjechał do Pleszewa z okolic Kalisza. Znaczy to, że gdyby taka Garażówka odbywała się w Kaliszu, też byłoby wielu chętnych do oddania niepotrzebnych już przedmiotów i wielu chętnych, którzy by je wzięli.

Jedni dają, drudzy biorą

Bo ideą Garażówki jest dawanie przedmiotom drugiego życia. Zamiast trafić na PSZOK trafiają do osoby, która je z radością weźmie. I tu nie są ważne pieniądze, które biorący wrzucili do puszki na rozwój Lokalnego Centrum Wolontariatu w Pleszewie.

60. wspaniałych

Nie byłoby Garażówki, gdyby nie wolontariusze, którzy najpierw rzeczy przynoszone do Powiatowej Świetlicy w Pleszewie przy ul. św. Ducha segregowali, pakowali do worków, potem przewiezione samochodem udostępnionym przez Przedsiębiorstwo Komunalne z świetlicy do Zajezdni Kultury, rozkładali i dyżurowali przy nich przez dwa dni Garażówki. A potem zebrali resztki do worków, które odwieziono na PSZOK. I jeszcze sprzątanie. Dużo pracy, w którą zaangażowało się 60 wolontariuszek i wolontariuszy w wieku od kilkunastu do ponad 80 lat. 

Promocja

Pleszewską Garażówkę promowano w lokalnych mediach m.in. na blogu TUTAJ     TUTAJ i w Radiu Centrum, w social mediach TUTAJ. Wolontariusze roznosili ulotki. Także w dniu Garażówki, która odbywała się w sali widowiskowej Zajezdni Kultury gdzie jest dość dużo miejsca. W pierwszy dzień  piątek 7 lutego swoje stoisko promocyjne miał wydział gospodarki odpadami UMiG Pleszew, gdzie rozwiązywano zagadki, quizy dotyczące tematu Zero Waste.

FILMIKTUTAJ

Tłumy, tłumy

Trudno powiedzieć, ile osób przybyło na Garażówkę, nikt ich nie liczył ale były to tłumy. Jedni szukali perełek do swoich kolekcji – porcelany, naczyń, sprzętu, przedmiotów, które wyszły z użycia. Duże powodzenie miało stoisko z grami planszowymi, puzzlami, książkami. Wzięcie miały firanki, obrusy, walizki, torebki, sprzęt sportowy, buty i rzeczy do ubrania –  te niezniszczone.

Resztki do PSZOK

Do odwiezienia na PSZOK pozostało niewiele – mówi Lucyna Roszak  – liderka pleszewskiego wolontariatu, która zorganizowała przedsięwzięcie we współpracy z partnerami – UMiG Pleszew, Przedsiębiorstwem Komunalnym, Powiatem Pleszewskim, Zajezdnią Kultury, Fundacją Animacja, której jest prezeską. GARAŻOWKA

Czytaj:  Rozmowa z liderką wolontariatu Lucyną Roszak

Warsztaty

Zainteresowanie Garażówką przerosło oczekiwania – pod postami na Facebooku pojawiały się zapytania, świadczące o tym, że internauci nie orientują się na czym polega Garażówka. Dlatego Lucyna proponuje warsztaty, podczas których podzieli się czteroletnimi doświadczeniami i doradzi, jakich partnerów zaprosić do współpracy, co zrobić z tym, czego nikt nie zabrał. Warsztaty mogą być stacjonarne albo on-line. Kontaktu szukać trzeba w social mediach pleszewskiego wolontariatu.

Komentarze

Wybrane komentarze z FB; oprócz tych pod zdjęciami  z przebiegu Garażówki, były zapytania na Messengerze. Jedna z pań z Raszkowa przyjechała w sobotę osobiście przyjrzeć się wydarzeniu.

Anna Leśna – Szymańska

Fantastyczne przedmioty.

Jaka jest formuła zakupów?

Są wycenione, czy się zabiera? Czy gdzieś się wplaca pieniądze? Bo kilka rzeczy wpadło w oko

Czy karta? Gotówką? Czy jest to na jakiś cel

Małgorzata Chojnacka

Czy za pobraniem można ten czerwony zestaw

Małgorzata Zubow

Szkoda ze nie prowadzicie sprzedaży przez internet ,wysyłkowej na pewno było by dużo chętnych i zarobili byście więcej

Kiedy następny taki kiermasz?

Sylwia Gorączka

Piękna inicjatywa szkoda że tak daleko mieszkam piękne rzeczy

Karolina Janczak

Super inicjatywa, życzę tłumu odwiedzających

Teresa Słowik

A do której godz można odebrać i coś przywieść i poproszę dokładny adres

Marzenka Grabowska

To jest wszystko za darmo czy są ceny

FILMIKTUTAJ

Ludzie najważniejsi

I co ważne – co z całą mocy podkreśla Lucyna, przy takim przedsięwzięciu najważniejsi są ludzie – w przypadku Pleszewa są to wolontariusze ale Garażówkę mogą zorganizować np. panie z KGW we współpracy ze strażakami albo lokalne stowarzyszenie bądź sołectwo albo rada osiedla. Ale gra jest warta świeczki, bo jedni oczyszczają sobie dom z przedmiotów, pamiątek, których nie potrzebują, drudzy sobie to biorą. Rzeczy otrzymują drugie życie. Nikt ich nie wycenia. Są puszki, do których wrzuca się pieniądze na jakiś dobry cel, może to być np. na pomoc dla osoby chorej albo innej, potrzebującej pomocy.

Czytaj: Wolontariusze zaangażowani w organizację Garażówki

Dochód na wolontariat

W Pleszewie podczas IV Garażówki do puszek trafiło  6 288,40 zł, które będą przeznaczone na rozwój Lokalnego Centrum Wolontariatu w Pleszewie. Zainspirowanie do pracy przy takim przedsięwzięciu tylu osób, wymaga dbałości o ich – czyli wolontariuszy – dobrostan, o budowanie wspólnoty.

Czytaj: Wolontariusze integrowali się na garażówce i w teatrze

Ale przecież nie od razu Kraków zbudowano i nie od razu trzeba robić Garażówkę z takim rozmachem. Można rozpocząć od jednodniowego wydarzenia zorganizowanego w przyjaznym miejscu.

Czytaj też:Anioły św. Jadwigi, gołębie serca, hipermocni i greennersispotkali się na gali