Zakończyła się Biesiada Mikołajkowa na Osiedlu Piastowskim w Pleszewie. Gwiazdą imprezy była Schola Lenartowicka. Występowali uczniowie z Trójki, LO im. St. Staszica oraz Niepublicznego Liceum Ogólnokształcącego. Mimo przejmującego chłodu, pod namiotem wciąż było pełno.
Przygotowania do imprezy trwały kilka tygodni. Ale – jak podkreśla inicjator i główny organizator Biesiady Mikołajkowej Adrian Michalak, Osiedle Piastowskie otrzymało duże wsparcie od Osiedla Królewskiego a także od instytucji, które na terenie osiedli działają.
Nie zabrakło Przedszkola im. Misia Uszatka. Nauczycielki, z dyrektorką Magdaleną Durmenz na czele, promowały gadżety, które łączyły elementy nadchodzącego Bożego Narodzenia i swojego patrona Misia Uszatka. Na pewno można to sobie jeszcze kupić w sekretariacie przedszkola. Bombki i świeczki z Uszatkiem – to się nazywa promocja swojego przedszkola.
Była też pleszewska Trójka, ze stoiskiem pełnym świątecznych stroików, które nadzorowały dwie panie w czapeczkach mikołajkowych: Agnieszka Krawczyk i Magdalena Pisarska.
Agnieszka Krawczyk i Magdalena Pisarska
Magdalena Pisarska z uczennicami
Trójka oraz Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące prowadziło kawiarenkę ze smakowitymi ciastami, paczuszkami pierników oraz konfiturkami oczywiście ekologicznymi. I tu królowały panie Iwona Mrozińska, Bernadeta Raś, Dorota Cichy i Karolina Domagalska. Nie mówiąc o uśmiechniętych, mimo przejmującego chłodu, nastolatkach.
Ekipa nauczycieli z Trójki odpala zimne ognie
Na początku imprezy występowały przedszkolaki, dzieci z klas najmłodszych pleszewskiej Trójki, Liceum Ogólnokształcące im. St. Staszica oraz Niepubliczne Liceum Ogólnokształcące.
Występ uczniów „Staszka” foto Romka Dratkowska
Występ NLO fot. Edyta Brania
Trójka śpiewa – fot. Edyta Brania
Trójka śpiewa – fot. Romka Dratkowska
Podczas gdy akustyk Norbert Radomski z Domu Kultury prowadził próby głosu ze Scholą Lenartowicką, która właśnie stroiła instrumenty i przygotowywała się do występu, mogłam obejść namiot i pooglądać stoiska.
Terenia Lisiak zaprezentowała swoje wyroby szydełkowe: wydziergane i wykrochmalone anioły ze skrzydłami, bombki robiły wrażenie. Choinka ozdobiona takimi ozdobami, to jest to!
Stoisko ustawiły też panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Dobrej Nadziei. Szefowa Koła z koleżanką zachęcały do zakupu żłóbków, stroików, naprawdę bardzo ciekawych. Szczególnie tego zrobionego przez Eugenię Moczyńską.
Ramona Jamborska i Agnieszka Kaseja
Obok Świat Herbaty – stoisko sklepu, który ma siedzibę w Pawilonie ILA przy ul. Słowackiego. Pięknie opakowane herbaty, zapakowane bardzo ozdobnie i świątecznie. Zawsze w tym sklepie kupuję smakowe kawy, które uwielbiam oraz herbaty, które też bardzo lubię.
Właścicielka sklepu prezentuje kosz pełen herbat i słodyczy
Uwagę moją przyciągnęło kolejne stoisko. Dekoracje świąteczne z drewna i z materiału. Uszyte i wycięte. Bardzo ciekawe. Anna i Przemysław Zielińscy zaprezentowali swoje dzieła i zapraszają do sklepu przy ul. Krzywoustego 1 i Poznańskiej 61.
Oglądamy…kupujemy!
Tymczasem na scenie stanęła grupa śpiewająca i grająca czyli Schola Lenartowicka z zespołem Sound of Heven z Julką Piotrowską na czele. O Julce i Scholi w tym linku.https://irenakuczynska.pl/lenartowicach-sa-tacy-ludzie-imprezy-koncert-radosc-zmartwychwstania/.
Julka i Schola Lenartowicka fot. Edyta Brania
Było wspólne śpiewanie kolęd tych tradycyjnych i tych mniej znanych. Młodzi artyści spisali się. Mimo zimna, grali i śpiewali, rozgrzewając serca tych, którzy dotrwali do końca imprezy, a była to wizyta świętego Mikołaja.
Adrian Michalak w objęciach świętego Mikołaja
Kamil i Michał na kolanach świętego Mikołaja
A na koniec kilka migawek z Biesiady Mikołajkowej. Zdjęcia Edyty Brani, Romki Dratkowskiej i autorki posta