Kopia dębu Wybickiego w Dobrzycy
Badaniami kieruje prof. Paweł Chmielarz i to on osobiście dąb w parku sadził. Niezwykłość drzewka polega na tym, że jest ono idealną kopią genetyczną dębu Wybickiego, który w jego rodzinnym Będominie rośnie od 500 prawie lat.
In vitro i kriokonserwacja
Sklonowanie dębu odbyło się w ramach programu mającego na celu zachowania zasobów genowych najcenniejszych drzew w Polsce. Jest to procedura bardzo trudna, nie zawsze kończąca się sukcesem.Badania finansowane przez Generalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Warszawie w ramach projektu: „Zachowanie zasobów genowych zagrożonych i ginących gatunków metodami kriogenicznymi w leśnym banku genów oraz ochrona zasobów genowych najstarszych drzew w Polsce, poprzez sklonowanie in vitro i kriokonserwację”.
Młode ze starymi genami
Wiek genetyczny drzewka posadzonego w tych dniach w dobrzyckim parku, szacuje się na 500 lat. Znaczy to, że jest ono w wieku drzewa macierzystego. I już kwitnie, mimo iż zwykłe dęby zakwitają dopiero w wieku dojrzałym czyli mając 20 – 30 lat podkreśla Kinga Jaroszewska-Bałwas – animator kultury w Muzeum Ziemiaństwa w Dobrzycy
Wybicki mieszkał w Dobrzycy
Dąb z in vitro ma upamiętniać związki Józefa Wybickiego z Dobrzycą. Autor hymnu poślubił kuzynkę właściciela Dobrzycy Augustyna Gorzeńskiego. W latach 80. XVIII wieku, kiedy Gorzeński robił karierę polityczną w Warszawie, Wybicki zarządzał jego majątkiem w Dobrzycy. Był też ojcem chrzestnym wielu młodych dobrzyczan, czego dowodzą wpisy w parafialnych księgach.
O Augustynie Gorzeńskim, który uchwalał Konstytucję 3 Maja piszę TUTAJ
O związkach Józefa Wybickiego z Dobrzycą – zwłaszcza z gen. Augustynem Gorzeńskim piszę TUTAJ