Dał radę burmistrz, da radę kobieta

Irena Kuczyńska25 września 20216min
Dorota Gorzaniak została prezesem Zarządu Miejsko - Gminnego Związku OSP RP w Pleszewie. Do tej pory funkcję tę piastowali mężczyźni.
gorzaniak-Dorota-1.jpg

Ostatnio byli to burmistrzowie, wcześniej Czesław Skowroński (wiceburmistrz), ostatnio Arkadiusz Ptak, który po wyborach władzę nad strażakami w gminie przekazał w ręce kobiety.

Dorota Gorzaniak konkurowała w wyborach z mężczyznami i to ona zdobyła najwięcej głosów.

Przyjechała do Pleszewa w 1997 roku, kiedy przypadł jej w udziale dom po pradziadkach Straburzyńskich przy ul, Kaliskiej. Była już wtedy ratownikiem wodnym i – jak mówi – wstąpienie do Ochotniczej Straży Pożarnej, gdzie też się jest ratownikiem, było kolejnym życiowym wyzwaniem.

W szeregi Ochotniczej Straży Pożarnej w Pleszewie  wstąpiła w 2013 roku. Bycie strażakiem traktuje bardzo poważnie, wyjeżdża do wszystkich akcji,  do pożarów, do wypadków drogowych, miejscowych zagrożeń. Jest członkiem Jednostki Operacyjno Technicznej w Pleszewie, Krajowego Systemu Ratowniczo Gaśniczego.

Wspomina akcje, które trwały najdłużej m.in. pożar szkoły w Kuczkowie, pożar składowiska odpadów w Łaszewie, pożar budynku przy ul. Poznańskiej/ Lipowej  w Pleszewie, czy ostatni wypadek na przejeździe kolejowym przy ul. Lipowej gdzie samochód osobowy zderzył się z kolejką.

Kiedy się okazuje, że w zespole ratowniczym to ona ma najdłuższy staż w wyszkoleniu i dowodzeniu, wtedy przejmuje obowiązki dowódcy. Mówi, że “im więcej strażak przeżył, tym więcej wie i tym większe ma doświadczenie”.

Z zawodu Dorota Gorzaniak jest nauczycielką wychowania fizycznego i Edukacji dla Bezpieczeństwa. Pracuje w czterech szkołach: Szkole Podstawowej nr 1, w Szkole Podstawowej nr 2, w Niepublicznym Liceum Ogólnokształcącym i w szkole przy CKiW OHP- „Stowarzyszenie Edukacja- Młodzież”, dlatego w akcjach uczestniczyć może w wakacje, w weekendy, po lekcjach, popołudniami i w nocy.

Chętnie włącza się  w organizację konkursów, turniejów strażackich. Ostatnio – jak mówi,  “bawiła się w hafciarkę” naprawiając stary strażacki sztandar OSP Pleszew z 1927r., czego odmówiły zakonnice, które trudnią się tym zawodowo. Sztandar można oglądać w Muzeum Regionalnym w Pleszewie na najnowszej wystawie poświęconej historii pleszewskiej straży.

Aktywna, chętna, zaangażowana, wykształcona – pewnie dlatego została wybrana na prezesa Zarządu Oddziału M-G Związku OSP RP i to w większości przez mężczyzn z 7 jednostek OSP w MiG Pleszew. Obiecali, że wprowadzą koleżankę w tajniki prezesowania.

Zaś główne obowiązki prezesa to: przewodniczenie zarządowi, reprezentowania zarządu w powiecie i nie tylko, nominowanie do odznaczeń, podział obowiązków, organizowanie konkursów, turniejów…

Na wiceprezesów wybrano: Ryszarda Szczepaniaka i Leszka Kołaskiego. Sekretarzem będzie nadal Szczepan Wojtczak, skarbnikiem Jagoda Kaniewska – prezes OSP w Grodzisku. Komendantem Gminnym OSP został  Waldemar Barański.

I jeszcze członkowie Zarządu: Czesław Chwałkowski,Tomasz Furmaniak, Adam Szczepaniak, Zenon Antczak, Krzysztof Fajka, Eugeniusz Goliński, Jerzy Kwaśniewski, Sebastian Kwiatkowski, Marcin Rozwadowski, Ireneusz Szczepaniak.

W sobotę, krótko po zebraniu wyborczym, Dorota Gorzaniak pojechała do Marszewa na łapanie usuwanie gniazda szerszeni, które poprzez kanały wentylacyjne próbowały się dostać do mieszkań. Stwarzały zagrożenia dla zdrowia mieszkańców.

Dorota Gorzaniak jest matką dwóch dorosłych synów. Patryk ukończył studia na kierunku konstrukcje budowlane, pracuje na budowie w nadzorze budowlanym we Wrocławiu.

Grzegorz studiuje budowę maszyn na Politechnice Poznańskiej. Jest, podobnie jak mama, strażakiem – ochotnikiem.

Warto dodać, że pani prezes w 2018 roku odbierała nominację w plebiscycie  Wielkopolski Strażak OSP roku 2017 przyznawaną przez Związek Ochotniczych Straży Pożarnych RP.

Natomiast od czasu, kiedy wstąpiła OSP w Pleszewie,  zajmuje się Młodzieżową Drużyną Pożarniczą (dzieci od 10 roku życia), przygotowywała jej członków do konkursów pożarniczych, ratowniczych i zawodów strażackich. Niektóre z tych dzieci są już pełnoletnie, wstąpiły w szeregi jednostki, przeszły szkolenie pożarnicze i wspólnie z dh Dorotą wyjeżdżają na akcje.