– potwierdził informację Andrzej Jędruszek – zastępca burmistrza Pleszewa. Miasto rozważa też rozbiórkę sąsiadującej kamienicy przy ul. Poznańskiej 35.
Siedziba domu kultury przy Bogusza, niegdyś Gwardii Ludowej – wytyczonej w latach 60. XX wieku, została oddana do użytku 40 lat temu – w 1978 roku w ogrodzie kamienicy „po doktorze Sąginie”, bo dom przy Poznańskiej 35, do niego należał.
Historia kamienicy w tym linku:
https://irenakuczynska.pl/ciekawa-historia-kamienicy-doktorze-saginie-przy-ul-poznanskiej-35/
Historia Domu Kultury przy ulicy Mariana Bogusza, który już wkrótce pozostanie tylko na zdjęciach, jest też warta opisania. Andrzej Jędruszek mówi, że dla jego pokolenia było to miejsce pierwszych dyskotek.
Oczywiście odbywały się w tzw. klubie „Natasza”, którego nazwa nawiązuje do rosyjskiego imienia żeńskiego, co było na topie w epoce Edwarda Gierka.
Dopiero potem – jak mówi Andrzej Jędruszek, dyskoteki przeniosły się do dużej sali na piętrze.
Dom Kultury będzie się kojarzyć z wieloma charytatywnymi koncertami, wystawami, Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, wypożyczalnią kaset (tak szybko przeszły do historii), z pleszewską „Solidarnością”. Tu w latach 1980/1981 była pierwsza siedziba MKK NSZZ „Solidarność” – w pierwszym pomieszczeniu z lewej strony na parterze.
W latach 1989/90 tu odbywały się zebrania Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. W pokoiku przy klubie „Natasza” była pierwsza siedziba „Gazety Pleszewskiej”. Tu jesienią 1990 roku odbywały się zabrania grupy założycielskiej i powstawały pierwsze numery pierwszej gazety w Pleszewie.
Dom Kultury to też miejsce spotkań pleszewskich seniorów, chórów, zespołów i orkiestr. Jeśli do tego się doda, zajęcia inspirowane przez Dom Kultury, powstanie ciekawa historia tego miejsca. Bo bardziej chodzi m i o miejsce, które zniknie. Bo ludzie przeniosą się do nowego lokum. I już wszystko będzie inaczej.
Ponieważ na dworcu kolejowym – w dawnej małej parowozowni, powstaje nowe centrum pleszewskiej kultury, podjęto decyzję o rozbiórce aktualnej siedziby.
Przebudowa małej parowozowni na Dom Kultury w tym linku:
Na miejscu rozebranego Domu Kultury ma powstać kamienica z mieszkaniami na piętrach i lokalami usługowo – handlowymi na parterze.
Losy „kamienicy po Sąginie”, która też należy do DK, się ważą. Jest zniszczona, nie ma ciekawych detali architektonicznych, więc może podzielić los sąsiadki i ustąpić miejsca nowoczesnej budowli, ale dopasowanej architektonicznie do innych domów przy ulicy Poznańskiej – mówi Andrzej Jędruszek.