Zebranie założycielskie Towarzystwa Ochotniczej Straży Ogniowej w Pleszewie zwołali w maju 1881 roku trzej pleszewianie: Pfenning, Jahnki i Paulish. Uczestniczyło w nim 13 Polaków, 25 Żydów i 15 Niemców.
Wybrano zarząd, miasto wyposażyło straż w sprzęt strażacki, dokładali się też zamożni mieszczanie. Sikawki oraz inny sprzęt kupowano w najlepszych firmach handlowych w Europie – tak rozpoczyna się historia pleszewskiej ochotniczej straży pożarnej, którą opisał pasjonat straży – strażak z zawodu i pasji Leszek Rajs.
W salach Muzeum Regionalnego w Pleszewie na okoliczność jubileuszu wyeksponowano zbiory, które Leszek Rajs od 50 lat gromadzi i pokazuje w internecie albo podczas okolicznościowych wystaw tak jak ta z okazji 140 rocznicy OSP w Pleszewie.
Hitem wystawy jest 100 hełmów strażackich, które dały początek kolekcji Leszka Rajsa, dwa hełmy z początku XX wieku otrzymał on w 1970 roku od mieszkańców Dobrej Nadziei i znalazły się wśród 100 umieszczonych na wystawie. Najstarszy hełm pochodzi z Kalisza i jest datowany na połowę XIX wieku. Są też hełmy z czasów pruskich z pocz. XX wieku.
O każdym z nich kolekcjoner opowiada ciekawą historię. Ale nie tylko hełmy, są na wystawie mundury, pasy, topory, prądownice, sprzęt łączności, medale, dyplomy. W sumie w domu prywatnym pana Leszka oraz u syna Roberta, który dzieli z ojcem pasję, jest poupychanych w kartonach prawie 5000 eksponatów.
Są też dwa samochody strażackie. Zbiory wymagają wyeksponowania. Nie ma na to miejsca i pomysłu. Część z nich możemy oglądać w Muzeum Regionalnym na okolicznościowej wystawie. Część w internecie na stronie Pleszewskie Muzeum Pożarnictwa.