Królowa powieści historycznej odwiedziła Pleszew

Avatar photoIrena Kuczyńska4 grudnia 20229min
316936762_513659354132028_6283847818281934888_n.jpg
Elżbieta Cherezińska spotkała się w pleszewskiej bibliotece z czytelnikami swoich książek. Niektórzy na spotkanie z ulubioną autorką przyjechali z Kalisza, Kotlina, Krotoszyna, Ostrowa Wlkp. a nawet z Turku

 

O spotkanie z Elżbietą Cherezińską, Magdalena Jędraszak z pleszewskiej biblioteki zabiegała od dawna. Jednak znana powieściopisarka jest osobą niezwykle zapracowaną, dlatego czekanie  na jej wizytę w Pleszewie, przeciągnęło się.

Elżbieta Cherezińska przyjedzie do Pleszewa

Elżbieta Cherezińska w Pleszewie
Mówi, tak jak pisze, piękną polszczyzną

Dotarła do nas w czwartek 1 grudnia. Moderowałam to spotkanie, na początku z tremą. Osoby, które piszą, budzą mój respekt. Jednak już po kilku minutach okazało się, że  Elżbieta Cherezińska jest osobą otwartą, rozmowną, posługuje się piękną polszczyzną, więc słuchanie jej jest prawdziwą przyjemnością.

Elżbieta Cherezińska w Pleszewie foto Elżbieta Ciesiółka
Nowe spojrzenie na Średniowiecze

Rozmowa dotyczyła przede wszystkim Średniowiecza, której to epoce poświęciła ona 13 ze swoich 16. powieści. I tu 4 z nich dotyczą mieszkańców Skandynawii, z którymi Mieszko I miał liczne kontakty. Pozostałe to dzieje władców z dynastii Piastów, o których tak mało wiemy i którzy postrzegani są czasem przez pryzmat lekcji historii w latach 60., 70…. Wśród fanów książek Elżbiety Cherezińskiej liczną grupę stanowią osoby starsze.

Bohaterowie sprzed 1000 lat

Postacie historyczne w jej powieściach zarówno w cyklu „Północna droga” jak i „Odrodzone królestwo”, czy „Harda królowa”  są pełnokrwiste, toczą wojny, spiskują, bawią się, kochają, nienawidzą… Opisany jest Bolesław Chrobry i jego kontakty z Ottonem III m.in. Zjazd Gnieźnieński – na który przybywa cesarz – jest to bezprecedensowe wydarzenie na skalę europejską. Cesarz opuszcza swój kraj w celach innych, niż wojna.

 Przemysł II nie zamordował żony

Zupełnie inaczej w powieści Cherezińskiej przedstawiony jest książę wielkopolski a potem król Przemysł II, który jest postacią ważną w historii Pleszewa. Wszak to on w 1283 roku po raz pierwszy w dokumencie sądowym wspomniał civitas Plessow czyli miasto Pleszew. Wtedy zaczyna się historia Pleszewa jako miasta. Podczas gdy, do niedawna, za Janem Długoszem, powtarzano, że to on zamordował pierwszą żonę – Ludgardę – w powieści Lukardis, pisarka obala to, powołując się na nowsze dokumenty.

Czytaj: Przemysł II dla Pleszewa

Kronikarze tendencyjni?

Skąd czerpie wiedzę do historycznych powieści? Przede wszystkim ze źródeł, których jest niewiele – kronika Ibrahima ibn Jakuba, który w latach 965 – 966 odbywał podróż do krajów słowiańskich  m.in. do państwa Mieszka I i do Pragi co miało związek z działalnością kupiecką. Uprawiał też działalność wywiadowczą. Najważniejszym wszakże źródłem historycznym Europy środkowej jest Kronika Thietmara z Merseburga spisana w latach 1012 – 1018. Wielokrotnie  notował nazwy łacińskie państwa piastowskiego – Bolislavus Poleniorum (Bolesław) czy Miseconis (Mieszko) Poleniorum. To on opisał Zjazd Gnieźnieński. Jednak, co podkreślała pisarka, niekorzystnie przedstawiał on  Słowian, może dlatego, że jego ojciec ledwo uszedł z życiem z pola bitwy pod Cedynią.

Subiektywny Jan Długosz

Historię Piastów od czasów najdawniejszych do roku 1480 spisał Jan Długosz  (1415 – 1480)  historyk, heraldyk, autora „Roczników czyli kronik sławnego Królestwa Polskiego”.  Elżbieta Cherezińska zwracała uwagę na fakt, że każda kronika jest subiektywna, bo każdy autor coś innego uważa za ważne. Zatem trzeba sięgać do wielu źródeł, przeczytać mnóstwo książek, śledzić archeologów, żeby napisać historyczną książkę.

Pół roku czyta, drugie pół pisze

Zdradziła, że jej rytm pracy polega na tym, że pół roku czyta a kolejne pół roku pisze, dbając o to, żeby w takiej wielowątkowej powieści utrzymywać „szkielet”. Kiedy pisze, nie czyta niczego poza tematyką poruszaną w powieści. Stara się mentalnie wejść w świat bohaterów – tych średniowiecznych. Mówi, że był to świat barwny, kolorowy – zwłaszcza jeśli chodzi o świątynie, które miały wszystkie ściany malowane. W epoce, kiedy mało kto posiadał sztukę czytania i pisania, obraz w kościele był najważniejszy.

Nie tylko Średniowiecze

Spotkanie trwało więcej niż półtorej godziny, nie na wszystkie książki wystarczyło czasu. Czytelnicy dziękowali za  „Z jednej strony, z drugiej strony” napisane wespół z Szewachem Weissem”, za wstrząsający utwór ” Byłam sekretarką Rumkowskiego. Dzienniki Etki Daum” napisany na podstawie pamiętników, które udostępnił syn Etki. Za „Legion”, „Turniej cieni”, „Grę w kości” – każda z nich jest majstersztykiem – pisać przystępnie o złożonych z punktu widzenia sprawach – to przedsięwzięcie, którego podjąć się może autorka tej miary co Elżbieta Cherezińska.

Średniowieczne emancypantki

Nie zabrakło pytania o kobiety w jej utworach – silne, mądre – czyli emancypantki na miarę czasów, w których żyły albo nawet wyprzedzały epokę. Często to one umiały czytać i pisać, w przeciwieństwie do mężczyzn, za które wydawano je za mąż. To one umierały podczas licznych porodów, w połogach… Mało o  nich w historii. To je wydobywa z cienia Elżbieta Cherezińska.

***

Kolejna książka pisarki będzie niespodzianką. Ale ucieszy czytelników. I nie będzie to powieść o Holokauście.


Info Pleszew - Irena Kuczyńska - logo


© 2022 – Info Pleszew – Irena Kuczyńska