Zmarły w Poniedziałek Wielkanocny wokalista Krzysztof Krawczyk dwukrotnie koncertował w powiecie pleszewskim. Po raz pierwszy w 1997 roku na Festynie Nocy Świętojańskiej w Gołuchowie, drugi raz w 2013 roku w Pleszewie podczas Dni Pleszewa. W Gołuchowie Krzysztof Krawczyk udzielił mi wywiadu.
To było duże przeżycie. Rozmowa z Krzysztofem Krawczykiem odbywała się w namiocie, w którym wokalista przygotowywał się do koncertu. Ponieważ nad gołuchowski zalew przyjechał dość późno, czasu na rozmowę było niewiele.
Ale ta rozmowa była, bo Krzysztof Krawczyk nie gwiazdorzył, chętnie opowiadał o swoim życiu, a koncert w Gołuchowie odbył się po jego powrocie ze Stanów Zjednoczonych i ludzie byli spragnieni szczegółów z jego życia prywatnego, zwłaszcza, że był to czas przedinternetowy i wiedzę o życiu artysty, czerpano z prasy, w tym przypadku lokalnej i regionalnej.
Krzysztof Krawczyk nie miał problemu z pozowaniem do zdjęcia w dżinsach i sportowej koszuli. Wieczorny koncert w ramach Festynu Nocy Świętojańskiej nad zalewem w Gołuchowie ściągnął tłumy miłośników jego piosenek. Na pewno śpiewał „Byle było tak”, „Pamiętam ciebie z tamtych lat”, Zawsze z Tobą chciałbym być”, „Za tobą pójdę jak na bal” czy „Rysunek na szkle”, bo te piosenki powstały przed 1996 rokiem.
W 2013 w Pleszewie Krawczyk śpiewał najbardziej znane przeboje, przede wszystkim dla starszych pleszewian. Cały Rynek popłynął z nim „parostatkiem w piękny rejs”.
Wtedy artysta udzielił wywiadu Annie Bogacz.
Oto link do nagraniahttps://www.youtube.com/watch?v=1CJaekjTRmA
Kiedy informacja o śmierci legendy polskiej sceny muzycznej dotarła do Pleszewian, w przestrzeni wirtualnej pojawiły się słowa uznania dla talentu Krzysztofa Krawczyka, pożegnania i współczucia dla jego bliskich.
Foto niżej z koncertu Krzysztofa Krawczyka na pleszewskim Rynku autorstwa Kamila Bachorza