Czartoryscy odzyskali część utraconego rodzinnego majątku w Gołuchowie i … w końcówce 2016 roku odsprzedali dobra państwu polskiemu. Już wiadomo, że odszkodowanie w wysokości sięgającej 20 mln zł, wypłaciło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Akt notarialny został podpisany 28 grudnia pomiędzy Muzeum Narodowym w Poznaniu a spadkobiercami rodziny Czartoryskich, co potwierdza Benedykt Roźmiarek – dyr. OKL w Gołuchowie a także kustosz Zamku w Gołuchowie Paulina Vogt – Wawrzyniak.
Jest ich czworo: Adam Zamoyski – prezes Fundacji Czartoryskich, Maria Helena Zamoyska, Zdzisław Klemens Syriusz Zamoyski oraz Adam Karol de Burbonne.
Jeszcze w roku 2005 Zamoyscy prawdopodobnie o odzyskaniu majątku nie myśleli. Książę Adam uczestniczył w 2005 roku w nadaniu imienia Izabelli Czartoryskiej Szkole Podstawowej w Gołuchowie. I nic na ten temat się nie mówiło. Prawdopodobnie myśl o odszkodowaniu za majątek dziadka, pojawiła się po tym, jak Zamoyscy w Kozłówce otrzymali 17 mln zł odszkodowania za park i pałac.
W 2008 roku Zamoyscy i de Burbonne zaczęli działać. Naczelny Sąd Administracyjny uznał część ich roszczeń. Cztery lata później wojewoda wielkopolski potwierdził ich prawo do Zamku, Oficyny, gdzie się mieści teraz Muzeum Leśnictwa, budynku Kasy, Mauzoleum, gdzie spoczywa Izabella z Czartoryskich Działyńska oraz 144 ha gołuchowskiego parku. Uznano, że te dobra zabrano rodzinie w 1944 roku nieprawnie, ponieważ nie podlegały pod dekret o reformie rolnej.
Księga wieczysta kończy się na ostatnim właścicielu majątku, wpisanego jako ,,Gołuchów – Dobra Rycerskie’’ , Władysławie Marii Piotrze Czartoryskim, który ordynatem, ze względu na zbyt młody wiek, nie zdążył zostać. We wrześniu 1939 roku uciekł z Gołuchowa. Jego matka Maria Ludwika z Krasińskch wyjechała z Gołuchowa w czerwcu 1939 roku z córką Teresą i synem Ludwikiem, który w 1944 roku zginął w powstaniu warszawskim.
Księżna wywiozła do stolicy 18 skrzyń wypełnionych skarbami. Podobno skrzynie zamurowano pod bramą wjazdową kamienicy Czartoryskich w Warszawie. Niemcy w 1941 roku mieli przenieść je do Muzeum Narodowego w Warszawie, skąd w 1944 zostały przewiezione do Austrii. Po wojnie je rozkradziono. Pojedyncze eksponaty czasem się odnajdują i wracają do Gołuchowa.
W 2016 roku spadkobiercy majątku Czartoryskich część dóbr odzyskują … i sprzedają państwu polskiemu. Aktem notarialnym przejęło wszystko Muzeum Narodowe w Poznaniu, któremu podlegał dotąd tylko Zamek Czartoryskich. Oficyna, Mauzoleum, Kasa i park były w zarządzie Ośrodka Kultury Leśnej, czyli Lasów Państwowych. Mówiąc jaśniej – Zamek należy do ministra kultury a reszta do ministra środowiska. Aby wszystko uporządkować, minister Piotr Gliński musi się porozumieć z ministrem Janem Szyszko.
Dla zwiedzających Gołuchów, prawdopodobnie nic się nie zmieni. Nasuwa się tylko refleksja. Praprawnukowie sprzedali mauzoleum i doczesne szczątki swojej ciotki Izabelli, która zostawiła im taki majątek.
Zdjęcia Jana Zbigniewa Haina wykonane 31 grudnia 2016 roku