Zakończyła się budowa hali sportowej przy Szkole Podstawowej w Gizałkach. Jest to najdroższa inwestycja w historii gminy Gizałki.
Koszt budowy przekroczył 11 550 000 złotych – powiedział radiu Centrum wójt Robert Łoza. Otwarcie sali przełożono z powodu epidemii.
Obiekt, którego budowa trwała 3 lata, to nie tylko sala gimnastyczna o powierzchni 136 metrów kwadratowych, gdzie jednocześnie lekcję odbywać będą mogły dwie grupy, cztery szatnie z toaletami, magazyny, pomieszczenie dla sędziów, ale też sala do gimnastyki korekcyjnej, sala fitness, kuchnia, stołówka, kotłownia no i aula czyli sala audiowizualna na 146 miejsc, gdzie 25 czerwca miało się odbyć uroczyste zakończenie roku szkolnego połączone z otwarciem obiektu.
Niestety, po wszystkich odbiorach, które aktualnie trwają, sala postoi i poczeka na uczniów, którzy na razie edukują się zdalnie.
Najdroższa inwestycja w 30 – letniej historii gminy Gizałki kosztowała 11 554 044,80 zł, z czego 3 998 882,94 to dofinansowane ze środków europejskich w ramach Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020, działanie: „Inwestowanie w rozwój infrastruktury edukacyjnej i szkoleniowej”. Reszta to pieniądze gminne, także z kredytu – podkreśla wójt Robert Łoza.
Przy sali powstaje parking na 20 aut. I na to 150 000 zł wyłożyła pieniądze gmina.
Radio Centrum Nowa sala czeka