Po pochodzie były festyny, zabawy ludowe gdzie „grała orkiestra doborowa”, a bufet był obficie zaopatrzony.

W latach stanu wojennego i po nim, pochody jeszcze były, ale wtedy pojawili się pierwsi odważni, którzy na pochody nie chodzili. I mieli problem, bo 1 maja niby był wolny od pracy, ale nie od pochodu. Tak brzmiały wyroki sądu pracy w Jarocinie.

Zdjęcia Jan Zb igniew Hain, Stanisław Kałka, Muzeum Regionalne w Pleszewie

Źródłohttp://www.rc.fm/news/jarocin-pleszew-pochody-z-pompa.html