Pani Regina mieszkała w budynku przy torach w Dobrzycy, mówi, że do dziś śni się kolejka.
Obejrzyj film, wciśnij ikonę „play” na odtwarzaczu poniżej.
Regina Staniek w ramach cyklu Rozmowy Po Kolei, opowiada o swojej przygodzie z kolejką wąskotorową, o pracy konduktora, który też sprzedawał bilety. Kiedy rozpoczynała pracę w 1972 roku, jeszcze kursowała lokomotywa i był palacz w składzie załogi. Pani Regina wszystkich współpracowników pamięta. Pamięta też pasażerów.
Opowiada o przygodach, jakie przeżywała, jeżdżąc ciuchcią jako konduktorka i jako kierownik pociągu. Wspomina sytuacje, kiedy pociąg złożony z wagoników osobowych i towarowych nie mógł uciągnąć ciężaru pod Fabianowem. Musiał się cofnąć, żeby podjechać.
Kolejarka potwierdza też opowieści pleszewian o tym, że kolejka wyskakiwała z torów i trzeba było ją na tory wstawiać. Robiła to ekipa ciuchci albo trzeba było wzywać specjalną grupę z warsztatów kolejowych.
Z nostalgią Regina Staniek wspomina czasy, kiedy ciuchcia kursowała… Kiedy we wrześniu 2022 roku grupą pasjonatów, zorga nizowała pieszy rajd trasą kolejki z Broniszewic do Krotoszyna, pani Regina pokazywała im resztki torów w Dobrzycy.
O kolejce więcej przeczytacie WĄSKI TOR
Czytaj też: Regina Staniek – kierownik pociągu, do dziś we śnie sprzedaje bilety
Słuchaj też: Cztery lata Przemysława Marciniaka w Zajezdni Kultury
30 – lecie klubu Baryłeczka – rozmowa z doktorem Pawłem Przybyłem