Ryszard Krupiński aktualnie mieszka w Kotlinie (pow. jarociński) ale połowę serca ma w Pleszewie, gdzie się urodził, wychował, gdzie pracował, gdzie ma rodzinę i kolegów od biegania. W barwach klubu Team Pleszew, uczestniczy w licznych biegach, półmaratonach i maratonach, których na swoim koncie ma 20.
Z Kotlina do Żegocina
W związku z urodzinami, 21. bieg maratoński biegł w sobotę 26 marca 2022 roku, w towarzystwie kolegi Marka Paterki.Panowie wystartowali z Kotlina, biegli przez Twardów, Wolę Książęcą, Tarce, Kurcew, Strzydzew – gdzie przekroczyli granicę powiatu pleszewskiego, dalej na Pieruszyce przez Wieczyn do Łęgu. Godny uwagi jest fakt, że w tej wiosce, w 1901 roku urodziła się mama Rysia – Pelagia. W rezultacie maraton panowie zakończyli po 6 godzinach w Żegocinie – niedaleko kościoła.
Tort z medalem
Stąd kolega Włodek – towarzyszący maratończykom samochodem, zabrał ich do domu w Kotlinie, gdzie na jubilata czekał tort z medalem.
Warto dodać, że każde okrągłe urodziny Ryszard Krupiński świętuje w biegu. Przebiega tyle kilometrów, ile kończy lat. 5 lat temu tych kilometrów było 70.
Czytaj: Rysiu biegnij! Dasz radę!
Istotne jest to, że piętnaście lat temu przebiegł kilometrów 60. Czterdziestkę uczcił przebiegnięciem 40 km.
Nie traci kondycji!
Reasumując, w ambitnych planach maratończyka, jest przebiegnięcie za 5 lat 80 km. Robi wszystko, żeby nie stracić kondycji – co drugi dzień biega od 10 do 15 km. W zimie robi ich przynajmniej 8. Niewątpliwie mieszkańcy Kotlina już zdążyli przywyknąć do widoku starszego pana, który biega, zamiast dostojnie spacerować np. z pieskiem.