Jeśli Putin nas tak broni przed Zachodem, to dlaczego my uciekamy do Polski a nie do Rosji - mówi pani Marina, która razem z siostrą i trojgiem ich dzieci dotarła w sobotę nad ranem do Pleszewa, gdzie znalazła schronienie. Opuściły swoje domy w piątym dniu wojny. Czteroletniej córeczce i pięcioletniemu synkowi mówiły, że jadą do Polski w gościnę, bo Rosja napadła na Ukrainę