Od początku pandemii w Pleszewskim Centrum Medycznym pod respiratory covidowe trafiło 48 osób, z tego 70 procent zmarło, w tym tylko jedna osoba zaszczepiona.
Aktualnie na oddziale covidowym w Pleszewie są tylko 4 łóżka wolne, zwiększa się liczba chętnych do przyjęcia szczepień, kilkadziesiąt osób dziennie, ustawia się w kolejce na testy. Wielu z nich przychodzi prosto od lekarza rodzinnego, bez rejestracji…..
Prezes Pleszewskiego Centrum Medycznego Błażej Górczyński apeluje do pleszewian, żeby po otrzymaniu skierowania od lekarza rodzinnego, rejestrowali się na wymaz i umawiali na konkretne godziny, wtedy nie będzie kolejek i nie będzie dezorganizacji pracy szpitala, która ma miejsce wtedy, kiedy zbyt duża liczba chętnych zgłosi się na testowanie o jednej godzinie i trzeba delegować do testowania osoby niezbędne na innych oddziałach.
Podczas gdy w całym 2021 roku wykonano 13 900 testów, to w styczniu tego roku przetestowano 1500 osób i liczba skierowanych wciąż rośnie, bo sytuacja jest dynamiczna. Dlatego rejestracja jest niezbędna.
Warto dodać, że w czasie pandemii żaden z 15 szpitalnych oddziałów nie został zamknięty i pacjenci przyjmowani są tam regularnie. Podobnie sytuacja wygląda w 12 przyszpitalnych przychodniach.
Personel musi również zapewnić opiekę pacjentom na 48 -łóżkowym oddziale covidowym, który jest oddziałem dodatkowym, nie powstał kosztem innych oddziałów. Aktualnie leczy się tu 39 pacjentów, 4 łóżka są wolne plus 5 łóżek respiratorowych, dzisiaj też wolnych – mówi Błażej Górczyński..
W latach 2020 i 2021 na łóżkach respiratorowych leczyło się 48 osób, z czego 70 procent odeszło, w tym jedna osoba zaszczepiona – podkreśla prezes.
Dodaje, że chętnych do szczepień też przybywa, punkt szczepień działa już trzy dni w tygodniu. Szczepią się osoby dawką przypominającą, szczepi się też młodzież.