
Pleszewska policja nadal poszukuje wandali, którzy wtargnęli do pałacu infułatów w Choczu i pozostawili na ścianach symbole, które proboszcz chockiej parafii ojciec Medard Hajdus, uznał za satanistyczne.
Trzy szóstki oraz odwrócone krzyże i hasła obrażające duchownych, odnalazł na murach XVII – wiecznego pałacu infułatów w Choczu, jeden z braci zakonnych, który chciał pokazać swoim bliskim kolegiatę oraz pałac.

Foto udostępnił ojciec Medard Hajdus
Oba obiekty od 2013 roku są w remoncie i są zamknięte. Wandale mogli dostać się do pałacu po rusztowaniach, ustawionych wokół kolegiaty.
Chuligani, których do rozstrzygnięcia sprawy, trudno nazwać satanistami, bo takowych w okolicach Chocza raczej nie ma, są poszukiwani. Co potwierdza rzecznik prasowy KP Policji w Pleszewie Monika Kołaska.
Ojciec Medard powiedział radiu Centrum, że to, co się stało w Choczu, „to raczej głupi, jednostkowy incydent”.
Aby zapobiec kolejnym, być może chuligańskim wybrykom, zamierza zainstalować na zabytkowych budowlach monitoring. Tym bardziej, że zakończono bardzo kosztowne malowanie elewacji na budynku kolegiaty.


 Irena Kuczyńska
Irena Kuczyńska
 Irena Kuczyńska
Irena Kuczyńska