![475972767_122157050036361742_4077538758029704917_n.jpg](https://irenakuczynska.pl/wp-content/uploads/2025/02/475972767_122157050036361742_4077538758029704917_n.jpg)
W spotkaniu uczestniczył Miłosz Motyka – Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, europoseł Krzysztof Hetman i Wicemarszałek Województwa wielkopolskiego Krzysztof Grabowski oraz inni zaproszeni goście w tym przedstawiciele władz samorządowych powiatu pleszewskiego i kaliskiego.
![](https://irenakuczynska.pl/wp-content/uploads/2025/02/IMG_7428-1280x853.jpg)
Biogazownie
Zanim jednak goście z Brukseli, stolicy oraz województwa, do restauracji Bax dotarli, zgromadzonych powitała Prezes Zarządu Banku Spółdzielczego w Pleszewie Mariola Walendowska. Spotykamy się tutaj, aby porozmawiać o przyszłości, która nie tylko sprzyja rozwojowi, ale przede wszystkim troszczy się o środowisko, które pozostawimy kolejnym pokoleniom – podkreślała. Dodała, że głównym tematem, wokół którego toczyć się będzie dyskusja na konferencji są biogazownie. Projekt ten wpisuje się w globalne trendy zrównoważonego rozwoju, a jednocześnie odpowiada na lokalne potrzeby w zakresie energii i gospodarki odpadami.
![](https://irenakuczynska.pl/wp-content/uploads/2025/02/PL246016-Kopiowanie-1280x854.jpg)
Czysta energia
Zdaniem Marioli Walendowskiej biogazownie to doskonały przykład, jak możemy wykorzystać naturalne zasoby i odpady organiczne, by wytwarzać czystą energię. Dzięki nim: ograniczamy emisję gazów cieplarnianych, redukujemy ilość odpadów biologicznych, wspieramy lokalne społeczności poprzez tworzenie miejsc pracy i zwiększenie niezależności energetycznej – podkreślała.
![](https://irenakuczynska.pl/wp-content/uploads/2025/02/PL246014-Kopiowanie-1280x854.jpg)
![](https://irenakuczynska.pl/wp-content/uploads/2025/02/PL246021-Kopiowanie-1280x854.jpg)
SGB – partnerem
Dodała, że biogazownia to coś więcej niż tylko instalacja technologiczna. To symbol nowoczesnego podejścia do ochrony środowiska – rozwiązanie, które przekształca problem w zasób. W czasach, gdy energia odnawialna staje się koniecznością, biogazownie stanowią solidny fundament zielonej transformacji. Pani Prezes zapewniła, że SGB, jako instytucja wspierająca lokalne inicjatywy, dostrzega ogromny potencjał w takich projektach. Chcemy być partnerem w tej transformacji – od finansowania inwestycji, przez doradztwo, aż po promowanie rozwiązań, które są nie tylko ekologiczne, ale również ekonomiczne – przekonywała.
Lepsza przyszłość
Podziękowała wszystkim, którzy przyczyniają się do rozwoju biogazowni – zarówno technologom, inwestorom, jak i społecznościom, które z odwagą wkraczają w erę zielonej energii. Państwa działania są nieocenione w budowie lepszej przyszłości – podkreśliła z uznaniem. Wyraziła nadzieję, że konferencja stanie się impulsem do kolejnych działań, które przyniosą korzyści zarówno ludziom, jak i środowisku.
![](https://irenakuczynska.pl/wp-content/uploads/2025/02/IMG_7424-1280x853.jpg)
Miliardy na biogazownie
Termin konferencji „Zielona Perspektywa SGB”, zorganizowanej przez Bank Spółdzielczy w Pleszewie, zbiegł się z wizytą w regionie Wiceministra Klimatu i Środowiska Miłosza Motyki, któremu towarzyszył europoseł Krzysztof Hetman oraz Wicemarszałek Województwa Wielkopolskiego Krzysztof Grabowski. Minister zapewniał, że rząd, który reprezentuje, zwiększył finansowanie programu „Energia dla wsi” z miliarda do trzech miliardów zł i to będą środki na biogazownie i biometanownie. Chodzi o to, żeby można je było lokalizować już na poziomie powiatów i gmin, „żeby wreszcie były to źródła wytwórcze, które będą lokalnie stabilizowały system”.
Minister o transformacji
Zdaniem ministra, to całkowicie zmienia myślenie o transformacji energetycznej na poziomie europejskim i krajowym, w zakresie regulacji i inwestycyjnym. Już nie ma centralnego sterowania energetyką, teraz każde kolejne zmiany w prawie, każdy kolejny miesiąc i rok będzie nam pokazywał jak na poziomie gminy, miasta czy powiatu może się bilansować energia i dzięki temu być tańsza – przekonywał.
Spółdzielnie energetyczne
Wiceminister mówił, że spółdzielnie energetyczne, które dotychczas koncentrowały się głównie na obszarach wiejskich, po zmianach w prawie, będą mogły powstawać także w miastach do 100 000 mieszkańców. Podmioty tworzące spółdzielnię produkują energią elektryczną i nią się dzielą. Takie rozwiązanie pozwala na obniżenie kosztów – tłumaczył minister.
Energia na poziomie lokalnym
Miłosz Motyka zapewniał, że państwo chce inwestować w modernizację sieci dystrybucyjnych i przesyłowych ale też wprowadzić bardziej przejrzyste warunki przyłączeń do sieci. Prawo ma zmierzać w takim kierunku, aby energia bilansowała się na poziomie lokalnym. Rachunki za prąd mają być niższe, m.in. o opłaty dystrybucyjne czy mocowe, dzięki spółdzielniom energetycznym czy klastrom energii – mówił minister.
Unia dołoży
Zapewnił, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce, aby urzędy, w porozumieniu z lokalną społecznością, wskazywały „obszary rozwoju”, gdzie będzie można stawiać biogazownie, instalacje fotowoltaiczne czy farmy wiatrowe. Ważne też będą inwestycje samorządów we własne źródła wytwórcze. Zaś środki na OZE będą pozyskiwane z Unii Europejskiej.
Jest szansa na pieniądze
Towarzyszący ministrowi europoseł Krzysztof Hetman zapewnił, że to jest szansa na zdobycie bardzo dużych środków europejskich dla Polski, ponieważ w tej kadencji Parlamentu Europejskiego będzie konstruowany budżet UE na lata 2028 – 2034. Dodał, że obecnie trwa ustalanie zasad i budżetów polityki spójności oraz polityki rolnej, z których finansowano w minionych latach w Polsce wiele inwestycji, również w powiecie pleszewskim. Pierwsze propozycje mają zostać przedłożone politykom w marcu. Wtedy też ruszą konsultacje w Wielkopolsce. Spotkanie ma odbyć się także w powiecie pleszewskim.
![](https://irenakuczynska.pl/wp-content/uploads/2025/02/IMG_7412-1280x853.jpg)
Ważny głos
Chciałbym, żeby mieli państwo świadomość, że wasz głos jest w tym wszystkim ważny – przekonywał europoseł. Jego zdaniem, dotychczas bywało tak, że zarówno przedsiębiorcy jak i samorządowcy pisali projekty niekoniecznie na to, co było im najbardziej potrzebne, ale na to, na co można było wziąć unijne pieniądze.
… i legislacja
W uzupełnieniu minister Miłosz Motyka zapewniał, że rząd chce się skupić przede wszystkim na tym, aby praktyka czyniła legislację, a nie odwrotnie. Żebyście nie musieli dostosowywać się do legislacji, która często jest tworzona wbrew dobrym przyzwyczajeniom i działaniom – podkreślał.
Polska się rozwija
Ciekawą uwagę wygłosił Krzysztof Hetman. Jego zdaniem po 2034 roku trudniej będzie Polsce pozyskać środki unijne, bo jak mówił, „Polska się rozwija, mamy coraz wyższe PKB w stosunku do średniej unijnej, a to jest decydujące kryterium, według którego przyznawane są środki. Wszystkie dane na to wskazują, że po 2034 roku będziemy na poziomie państw Europy Zachodniej”.
Czytaj też:
Budynek Banku Spółdzielczego odzyskuje dawny blask
Kapsułę czasu wydobyto w czasie remontu elewacji budynku Banku Spółdzielczego
List do potomnych zamurowano w ścianie budynku Banku Spółdzielczego