Historia kultu sięga 1764 roku, kiedy w wigilię Zielonych Świątek, w oddalonych o 7 km od Turska Lenartowicach, doszło do niezwykłego wydarzenia…
Modlitwy za wybór króla
Był to czas bezkrólewia po śmierci Augusta II Mocnego, kiedy ówczesny prymas abp Władysław Łubieński w Zielone Świątki zarządził modlitwę za wybór nowego króla. Został nim potem Stanisław August Poniatowski.
Drzeworyt poszybował na wschód
Tymczasem w Lenartowicach pod Pleszewem, w przeddzień Zielonych Świątek, żona karczmarza Jana Biadały wyniosła z domu „na słońce” zawilgotniały nieco święty obrazem malowany na drewnie z Matką Boską, św. Barbarą i św. Michałem. Kroniki odnotowały, że “przy bezwietrznej pogodzie, na oczach wielu” drzeworyt uniósł się w górę i poszybować miał na wschód. Osiadł w Tursku, na piasku, gdzie teraz jest Ogrójec.
Nowy kościół
Obrazek umieszczono w kościele. Zaczął łaskami słynąć. Przybywało pielgrzymów. Kościół okazał się za mały. Pobudowano nowy – duży. W 1806, w czasach Księstwa Warszawskiego, został konsekrowany. W czasie zaborów przybywali tu pątnicy także zza Prosny.
Patriotyczne Tursko
W 1968 roku prymas Polski Stefan kardynał Wyszyński, koronował obraz złotymi koronami. W stanie wojennym bp Jan Michalski z Gniezna głosił tu patriotyczne kazania. Każdego roku w Zielone Świątki przybywają do Turska pielgrzymi pieszo, rowerami, samochodami. Trzydniowy odpust zakończy się we wtorek wieczorem poświęceniem pojazdów mechanicznych.