Władze miasta tłumaczą radnym, dlaczego były problemy z wodą w MiG Pleszew

Irena Kuczyńska21 czerwca 20214min
Sytuacja z wodą w MiG Pleszew powoli się stabilizuje. Chociaż Rodzinne Ogrody Działkowe wody nie będą miały do wtorku włącznie. O przyczynach niedoborów wody w kranach rozmawiał w poniedziałek rano z radnymi burmistrz Pleszewa Arkadiusz Ptak i prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego Grzegorz Knappe.
woda-1.jpg

 

Po pierwsze – największy od lat pobór wody w nocy z czwartku na piątek, który spowodował błyskawiczne znikanie wody ze zbiornika, a ten z kolei nie nadążał się napełniać. Rezerwy wody zmniejszały się głównie nocą, co oznaczało napełnianie rekreacyjnych basenów. A że upał przyszedł nagle, wielu pleszewian napełniało baseny jednocześnie, na co wskazywały czujniki – podkreślał zastępca burmistrza Andrzej Jędruszek. Jeden średni basen zawiera 9000 litrów wody. Jest to tyle ile zużywa 3 mieszkańców miasta w ciągu miesiąca.

Druga, zdaniem władz miasta, przyczyna braku wody, to awaria sieci w Kowalewie przy ul. Dworcowej. Firma, budująca sieć internetową uszkodziła rurę, nie zgłosiła tego i przez wiele godzin woda uciekała – 30 m3 na godzinę. Jest to wydajność jednej studni na ujęciu wody. Miało to miejsce w tym samym czasie, kiedy był pik poboru wody – podkreślał prezes Knappe.

Poinformował też, że uszkodzenie wodociągu zostało zgłoszone na policji i miasto będzie się ubiegać o odszkodowanie.

W krytycznym momencie wyłączono myjnie w mieście i odcięto wodę Rodzinnym Ogrodom Działkowym. Tej na działkach nie będzie do wtorku włącznie, chyba, że wcześniej spadnie deszcz – dodał burmistrz.

Jeśli chodzi o bieżącą sytuację, to – zdaniem władz miasta, jest ona już opanowana, w zbiorniku jest 2000 m3 wody i ciśnienie jest przywracane.

Zastanawiano się też, co robić, żeby sytuacja się nie powtórzyła, zwłaszcza, że wody będzie coraz mniej. Do 2030 roku jej ilość spadnie o 30 procent.

I tak – oprócz modernizacji ujęć wody dotychczasowych, będą poszukiwania nowych miejsc na budowę nowych ujęć. Z drugiej strony – trzeba stawiać na pozyskiwanie wód opadowych, żeby ograniczać podlewanie wodą z sieci miejskiej.

Pomiędzy biblioteką i marketem powstanie duży zbiornik wód opadowych do podlewania zieleni przy dawnym dworcu. Teraz miasto korzysta ze stawu przy ul. Lipowej. Burmistrz zaapelował też do mieszkańców Pleszewa o ustawianie, gdzie tylko można, pojemników na deszczówkę i o racjonalne gospodarowanie wodą.

 

Czytaj też: Rezerwa wody wciąż niewystarczająca. Będą kary za podlewanie ogródków

Czytaj też: Ogródki nadal  bez wody, ludzie są wściekli, władza się tłumaczyOgródki bez wody, ludzie są wściekli, władza się tłumaczy

Czytaj też; Poziom rezerwy wody nadal niski