Potem ekipy remontowe przeniosą się do wnętrza kolegiaty, gdzie na renowację czeka nawa główna i nawa boczna lewa – pełna drewnianych elementów.
Serce w Choczu
W kolegiacie chockiej spoczywa serce ostatniego kardynała Rzeczpospolitej Obojga Narodów Jana Aleksandra Lipskiego herbu Grabie (ur. 15 czerwca 1690 roku w Olszynie, zm. 20 lutego 1746 roku w Kielcach) – polski duchowny katolicki, kardynał, biskup łucki (1732), biskup krakowski (1732–1746), książę siewierski (1732–1746), kawaler Orderu Orła Białego.
Ciało na Wawelu
Jako biskup krakowski Jan Aleksander Lipski zrezygnował ze wszystkich beneficjów. Zasłynął jako mecenas sztuki. Na jego polecenie dokonano barokizacji wnętrza katedry wawelskiej i restauracji zamku królewskiego. Pochowany został w katedrze wawelskiej w kaplicy Lipskich. Urnę z zabalsamowanym sercem kardynała złożono w bocznej ścianie kościoła parafialnego pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Choczu. /Wikipedia/
Ratują swoją kolegiatę
Dlatego kolegiata jest dla choczan miejscem nie tylko kultu ale i pamiątką dawnej świetności miasteczka. Położona w zakolu Prosny kolegiata, była zagrożona, podmakały fundamenty.
Starą kolegiatę zaatakowały grzyby i owady – zwane spuszczelami
Tymczasem Stowarzyszeniu „Ratujemy naszą kolegiatę” udało wiele zrobić m.in. dzięki ministerialnym dotacjom ale i hojności parafian, którzy się opodatkowali i płacą 10 zł miesięcznie od rodziny, o czym było głośno w mediach m.in. w Radiu Centrum.
Dotacje
W listopadzie 2014 roku dzięki 240 000 zł dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego wymieniono wieżę kolegiaty.
W marcu 2015 roku Stowarzyszenie otrzymało 450 000 zł z Funduszu Kościelnego, o czym pisałam w artykule Kościół dołożył do kolegiaty. W 2017 roku, dzięki dotacji od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego wymieniono dach na kolegiacie, o czym informowało Radio Centrum. Przy kolegiacie pojawiają się też parafianie. Czynią to zawsze, kiedy jest coś do zrobienia, co nie wymaga wiedzy fachowej.
Gotowa prawa nawa
Aktualnie kolegiata jest okotwiona, ma wymienione belki w łuku tęczowym, jest nowa wieża, nowy dach. Jeśli chodzi o wnętrze to prawa nawa jest już gotowa. Kosztowała 400 000 złotych. Remont połączony z rewitalizacją w nawie lewej, gdzie jest dużo elementów drewnianych może kosztować 380 000 złotych – podkreśla Marian Wielgosik – burmistrz Chocza i członek zarządu Stowarzyszenia „Ratujemy naszą kolegiatę”. Koszt remontu nawy głównej wyniesie dwa razy tyle.
Ministerstwo i Fundusz Kościelny
W 2017 roku, czyli po zmianie władzy w państwie, Stowarzyszeniu nie udało się pozyskać dotacji z ministerstwa kultury. Burmistrz Marian Wielgosik – wiceprzewodniczący Stowarzyszenia mówi, że wniosek został odrzucony. W 2018 roku się udało. Dzięki parlamentarzystom pozyskano 450 000 zł z Funduszu Kościelnego, będącego w gestii ministra spraw wewnętrznych. Było o tym głośno w Radio Centrum
Szanse na kasę
Na elewację to nie wystarczy, dołożą – jak zwykle – parafianie, którzy się opodatkowali na remont kolegiaty. Jest też szansa na dotację od marszałka województwa i z Rady Powiatu Pleszewskiego.
Czytaj: Król Kazimierz Wielki pozostawił w Choczu wiele śladów
Foto Jan Zbigniew Hain
Źródło:http://www.rc.fm/news/chocz-ratuja-kolegiate.html