Policja poszukuje wandali, którzy rozkopali i zniszczyli zabytkowe mogiły sprzed 3500 lat w lesie w Grodzisku oraz w Taczanowie.
Wszystko wskazuje na to że na terenie powiatu działa osoba/osoby które w sposób zaplanowany niszczą stanowiska archeologiczne, pradziejowe groby, aby pozyskać w jamach wyposażenie złożone wraz ze zmarłym.
Fundacja Ochrony Zabytków w Poznaniu, którą kieruje Grzegorz Szczurek, ufundowała 2000 złotych nagrody za przekazanie policji informacji, które pozwolą ująć sprawców przestępstwa.
O profanacji grodziskich i taczanowskich kurhanów poinformował mnie Grzegorz Szczurek – archeolog wywodzący się z Pleszewa, który dwukrotnie (w roku 2013 i 2017), z użyciem najnowszych metod geofizycznych, organizował badania osady obronnej z wczesnej epoki żelaza i wczesnego średniowiecza w Grodzisku, gdzie zidentyfikowano 14 kurhanów sprzed 3500 lat.
W tym linku szczegóły badań archeologicznych w Grodzisku: Archeologiczne eldorado w Grodzisku
Kurhany, zwane przez miejscowych „wałami szwedzkimi”, zostały objęte ochroną konserwatorską.
Na początku sierpnia, archeolog wybrał się z synkiem Władysławem do Lasku Grodzisko na lustrację.
Niestety stwierdziłem że dwie mogiły sprzed 3 500 lat zostały w ostatnich kilkunastu tygodniach zupełnie rozkopane przez poszukiwaczy. W centralnej strefie obiektów znajdują się aktualnie prostokątne wykopy, głębokie na metr, których celem było dotarcie do tzw. jądra kurhanu pod którym zwyczajowo składano ciało zmarłego/zmarłych i ewentualne wyposażenie w dary grobowe, w tym przypadku najprawdopodobniej naczynia gliniane i może drobne wyroby z innych surowców. Doszło do bezpowrotnego zniszczenia archeologiczne dziedzictwa kulturowego, naszego wspólnego dziedzictwa – uważa archeolog.
O sprawie bezzwłocznie poinformował Komendę Powiatową Policji w Pleszewie, która wszczęła postępowanie, prowadzone przy dużym zainteresowaniu Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu i Komendy Głównej w Warszawie, a także Narodowego Instytutu Dziedzictwa i Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Poznaniu.
Technicy kryminalni wykonali już na miejscu szereg czynności.
Zgodnie z ustawą o ochronie zabytków obiekt podlega ochronie prawnej: Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega karze GRZYWNY, OGRANICZENIA WOLNOŚCI ALBO POZBAWIENIA WOLNOŚCI DO LAT 2. (Art. 109 c Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami) Kto niszczy lub uszkadza zabytek, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Jeżeli sprawca czynu (...) działa nieumyślnie, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. (Art. 108.1 i 108.2 Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami)
Kilka dni temu okazało się, że sprawa ma ciąg dalszy i wandale dobrali się także do kurhanów zlokalizowanych w lesie w Taczanowie, które wciąż są obiektem badań archeologów.
Jak informuje Grzegorz Szczurek, 22 sierpnia 2019 roku, grupa archeologów z Fundacji Archeolodzy Organizacji i Fundacji Ochrony Zabytków w Poznaniu realizowała prospekcję geofizyczną grodziska z okresu wczesnego średniowiecza w Taczanowie w ramach projektu naukowego finansowanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W godzinach dopołudniowych wraz z mgr Maksymem Mackiewiczem przeprowadziłem lustrację skupiska kurhanów w Lesie Taczanów, które niedawno odkryliśmy. To wyjątkowa w skali regionu nekropolia obejmująca 25 nasypów grobowych. Ustalenie na tym etapie chronologii cmentarzyska nie jest możliwym, ponieważ żadne badania archeologiczne nie został jeszcze przeprowadzone – mówi Grzegorz Szczurek.
Niewykluczone, że podobnie jak nekropolię w pobliskim Grodzisku, gm. Pleszew i ten obiekt należy wiązać ze społecznościami starszego okresu epoki brązu (ca. 3500 lat temu).
W trakcie czynności terenowych, mających na celu dokonanie oceny stanu zarejestrowanych mogił stwierdziliśmy, że jedna z nich jest rabunkowo rozkopana. W centralnej strefie kurhanu znajduje się regularny prostokątny wykop, głębokości ok. 1 m, którego celem było dotarcie do tzw. jądra kurhanu w pod którym zwyczajowo składano ciało zmarłego/zmarłych wraz z wyposażeniem grobowym. Niemożliwym jest stwierdzenie, co padło łupem poszukiwacza/poszukiwaczy. Najprawdopodobniej mogła to być ceramika (naczynia gliniane) i inne elementy złożone w jamie grobowej jak np. drobne przedmioty z brązu czy innych surowców.
Ograniczona ilość roślinności na hałdzie powstałej w skutek eksploracji nasypu skłania do stwierdzenia, że do zniszczenia zabytku, mającego charakter celowy, mogło dojść w ostatnich kilkunastu tygodniach. Parametry wykopu i sposób eksploracji wywołują ewidentne skojarzenia z tymi odnotowanymi na początku sierpnia w Lesie Grodzisko, gdzie doszło do analogicznych zniszczeń dwóch kurhanów – dodaje archeolog.