Połowa starostwa na pracy zdalnej

30 pracowników Starostwa Powiatowego w Pleszewie przez cały tydzień pozostanie w nadzorze epidemiologicznym i na pracy zdalnej po tym, jak okazało się, że jeden z pracowników miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem.

Ponieważ po Pleszewie przez cały weekend krążą pogłoski o tym, że w Starostwie Powiatowym jest koronawirus, postanowiliśmy zweryfikować informacje u źródła. Pleszewski starosta Maciej Wasielewski powiedział radiu Centrum, że jeden z urzędników pracujący na II zmianie, miał kontakt z osobą, u której wykryto zakażenie koronawirusem.
Ów pracownik w środę będzie miał pobierany wymaz na obecność koronawirusa, dlatego wszystkie osoby, które pracowały z nim na II zmianie odesłano na tydzień do domu, gdzie pracują zdalnie, pozostają w nadzorze epidemiologicznym, obserwują stan swojego zdrowia i pozostają w kontakcie z Sanepidem. Jeżeli wynik badania pracownika okaże się dodatni, Sanepid obejmie całą zmianę kwarantanną. Jeżeli będzie ujemny, wrócą do pracy – mówi starosta Maciej Wasielewski.
Warto przypomnieć, że Starostwo Powiatowe w Pleszewie pracuje w systemie dwuzmianowym. Dzięki temu po wykryciu kontaktu jednego z pracowników z osobą zakażoną, nie nastąpił paraliż całego urzędu. Jeśli chodzi o petentów, starosta przyjmuje umówione osoby w biurze na parterze, do wydziału komunikacji czy ochrony środowiska wchodzi ograniczona liczba osób, jeden petent na jednego urzędnika. Wszyscy w maseczkach i po dezynfekcji rąk. Bo wirus wciąż jest obecny, a najbardziej zagraża osobom starszym.