Równowagę w przyrodzie naruszyła cywilizacja a dokładnie człowiek, który likwiduje miedze, wycina krzewy śródpolne gdzie chroni się zwierzyna drobna oraz ptactwo, rozsypuje też w lasach szczepionkę przeciwko wściekliźnie, co przekłada się na niekontrolowany wzrost populacji lisa, który żywi się m.in. zającami, kuropatwami czy bażantami.
Aby równowagę przywrócić, trzeba zmniejszyć populację lisa – drapieżnika i zwiększyć populację zwierzyny drobnej. W tym kierunku zmierzają od 2002 roku działania powiatu pleszewskiego. Kiedy program wdrażano, na terenie powiatu żyło 1600 sztuk lisów i jenotów, zaś do utrzymania równowagi biologicznej wystarczy ich od 150 – 200. Aktualnie jest ich 363, w tym sezonie odstrzelono ich 659 – mówi Piotr Fabisz – naczelnik wydz. ochrony środowiska w pleszewskim starostwie.
Odstrzały lisa, w których uczestniczą myśliwi z 11 kół łowieckich, pozwoliły zatrzymać niekontrolowany przyrost naturalny drapieżników. Nie zmniejsza się już liczba zajęcy i bażantów. Udało się też uratować przed wyginięciem kuropatwy. Dwukrotnie wypuszczono w lasy i na pola w sumie ponad 3000 ptaków z gospodarstwa hodowlanego pod Kielcami, wzbogacając w ten sposób także bazę genetyczną.
Więcej TUTAJ
Piotr Fabisz mówi, że wiosną na polach widywane były stadka kuropatw, co dobrze rokuje ptakom na przyszłość. Myśliwi, którzy odstrzelili najwięcej drapieżników, otrzymali od starosty Macieja Wasielewskiego, okolicznościowe puchary.
I miejsce – Rafał Pasternak / K.Ł. Nr 19 „Żubr” z Gołuchowa (63 lisy) II m – Tadeusz Galewski / K.Ł. Nr 46 „Hubertus” z Pleszewa (48 lisów) III m – Szymon Półtorak / K.Ł. Nr 24 „Szarak” z Kotlina (46 lisów)