Roczek Centrum Wspierania Inicjatyw Obywatelskich zbiegł się z imieninami Lucyny Roszak i Emilki Golińskiej – głównych animatorek wszystkiego, co się dzieje w budynku, który był szkołą, przedszkolem, dziennym domem pomocy. Teraz jest miejscem dla osób aktywnych w każdym wieku.
Zdjęcie zbiorowe gości, którzy zostali do końca
O historii budynku ukrytego wśród drzew przy ul. Bolesława Krzywoustego, jeszcze napiszę. Bardzo liczę na to, że pleszewianie mi pomogą. Ktoś tu chodził po wojnie do szkoły, ktoś inny był tu przedszkolakiem. Jeszcze inne osoby uczestniczyły w czwartkowych spotkaniach z muzyką, organizowanych w lecie przez pana Adama Pyszkowskiego, lidera pleszewskich seniorów.
Rok temu budynek przejęła Fundacja Animacja, która inspiruje innych do działania. To tu swoją siedzibę ma Pleszewski Uniwersytet Trzeciego Wieku. To tu swoje szafki na dokumenty oraz możliwość zorganizowania spotkania mają pleszewskie organizacje pozarządowe m.in. pleszewscy pszczelarze.
To tu spotyka się pleszewska Rada Seniorów oraz Wesołe Emerytki z Anią Kończak na czele. To tu ćwiczy chór emerycki Lira z panem Rysiem Furmankiewiczem na czele. W zasadzie każda organizacja, po uzgodnieniu terminu, może tu odbyć spotkanie.
Ale nie tylko, CWIO a właściwie Fundacja Animacja inspiruje też działania. Przedstawiciele organizacji pozarządowych mogą skorzystać z kursów prowadzenia księgowości, pozyskiwania grantów.
Tu organizowane są warsztaty kulinarne, warsztaty biżuteryjne, ale nie tylko. Fundacja Animacja organizuje Dni Sąsiedzkie, z grami planszowymi w roli głównej.
W maju zorganizowała wycieczkę do Teatru im. W. Bogusławskiego w Kaliszu na spektakl oparty na powieści „Noce i dnie” Marii Dąbrowskiej połączony zw zwiedzaniem Muzeum Marii Dąbrowskiej w Russowie. W wycieczce uczestniczyli młodzi wolontariusze oraz seniorki z CWIO. O wycieczce piszę w tym linku https://irenakuczynska.pl/dzien-maria-dabrowska-bohaterami-powiesci-noce-dnie/
Kolor fuksjowy – mój ulubiony jest kolorem Fundacji Animacji. Na roczku Centrum Wspierania Inicjatyw Obywatelskich – trzy wspaniałe dziewczyny – Lucy Roszak, Emilka Golińska i Justyna Zawieja wystąpiły w firmowych koszulkach.
Ania Bogacz, Przemek Marciniak przynieśli w prezencie miłorząb. Odebrały go liderki Fundacji Animacja w fuksjowych koszulkach: Justyna, Lucyna i Emilka
To one witały gości zaproszonych na imprezę. To Lucy przygotowała wegetariańskie smakołyki dla gości. Była zupa z soczewicy na kokosowym oleju, był bób w ziołach, był pęczak z warzywami, kasza jaglana w warzywach, pasty warzywne, owoce a wszystko tak smakowite, że goście dwukrotnie stawali przy stołach.
Jak na urodziny i imieniny liderek przystało, były prezenty, było 100 lat zaintonowane przez pana Rysia. Ale – jak na Fundację Animację przystało, była też zabawa konkursowa, z udziałem wszystkich zaproszonych gości
Podzieleni na dwuosobowe drużyny, goście odgadywali i rozpoznawali. Pytania dotyczyły głównie świata roślin i zwierząt. Jedno z zadań zakładało wypisanie w jak najkrótszym czasie tytułów piosenek, w których jest zwierzę. Np. Stary niedźwiedź mocno śpi, aaa kotki dwa, Pod papugami…
Były też pytania typu: czy muł się rozmnaża? Odpowiedź brzmi: czasami… Albo czy kret jest ślepy? – Nie, bo rozróżnia światło…Czy motyl rozróżnia zapach nóżkami? – Tak. I tak dalej…
I tu troszkę prywaty. To nasza drużyna czyli Tomek Zawada – prezes klubu Stal Pleszew i ja, zdobyliśmy najwięcej punktów. Drugie miejsce przypadło Ani Bogacz i Przemkowi Marciniakowi – z UMiG Pleszew, trzecie Sławie Madalińskiej i Tereni Lisiak z PUTW. Ale wszyscy bawili się znakomicie.
Lucy dziękowała wszystkim za ten rok, podkreślała aktywność osób, które do CWIO przychodzą. Ale wszyscy wiedzą, że to jej aktywność wszystkich nakręca i napędza.
Ta wspaniała osoba już zdołała rozkręcić w Pleszewie wolontariat. Poubierana w pomarańczowe koszulki młodzież jest wszędzie widoczna. Trudno sobie wyobrazić Pleszew (a teraz i Chocz, gdzie mieszka Lucy) bez ludzików w pomarańczowych koszulkach.
Bo wolontariat i Fundacja Animacja działają wspólnie. Tak przynajmniej mi się wydaje. Podczas VI Pleszewskiej Gry Miejskiej w CWiO był jeden z przystanków, a wolontariusze działali na wszystkich dziewięciu punktach. O grze w tym linku https://irenakuczynska.pl/trzech-punktow-zabraklo-nam-zwyciestwa-vi-pleszewskiej-grze-miejskiej/
Lucy Roszak ma głowę pełną pomysłów. Zdradziła mi, że jeszcze w tym roku, zacznie nabierać barw ogród przy CWiO . Na dobry początek dostali w prezencie od miasta drzewko.
Wychodziłam w piątek z CWiO bardzo zadowolona. Miejsce żyje dzięki fantastycznym ludziom. Tutaj łączą się pokolenia. Znika dystans między ludźmi. Tworzą się więzi. Młodzi nakręcają starszych do działania. Trzymam kciuki, będę częściej tu zaglądać!
A OTO FOTOGALERIA NAJWAŻNIEJSZYCH WYDARZEŃ w CWIO. Zdjęcia z profilu społecznościowego Facebook, gdzie można prześledzić rok działalności CWIO.https://www.facebook.com/cwio.pleszew/