Dwa żubry z gołuchowskiej zagrody wyjechały do Hiszpanii. Dwuletni byczek Pogajek i trzyletnia krówka Powójka to potomkowie byka Pogaja. Kilka dni temu wraz z siedmioma innymi polskimi żubrami odbyły podróż na Półwysep Iberyjski.
Polskie żubry: w tym byczek i krówka z Gołuchowa, dwie samice z Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie, dwa samce z Ośrodka Hodowli Żubrów w Niepołomicach i trzy samice ze stada w Pszczynie Jankowicach zamieszkają w Segowii, w nowym ośrodku hodowlanym o powierzchni ponad 100 ha, położonym na terenie wyżynnym.
Droga z Gołuchowa do Hiszpanii wiodła przez Pszczynę, gdzie odbył się załadunek zbiorczy. I dalej specjalnym transportem przez Niemcy i Francję, po dwóch dniach podróży, zwierzęta dotarły na miejsce.
Gołuchowskie stado jest kontynuacją białowieskiej linii żubrów, stanowi rezerwę genetyczną dla zwierząt żyjących na wolności, zasila też inne hodowle, w kraju i za granicą. W 2020 roku do Hiszpanii pojechał byk Podlas.
Żubr Podlas wyjechał z Gołuchowa do Andaluzji
Wymiana żubrów między zagrodami ma na celu tworzenie nowych i wspieranie już istniejących stad żubrów w Europie. Dla zapewnienia bezpieczeństwa zwierząt niezbędne jest utworzenie tzw. metapopulacji, czyli wielu rozproszonych stad, które są od siebie odizolowane.
Minimalizuje to ryzyko przenoszenia wielu chorób, na które żubry – z uwagi na niską zmienność genetyczną – są wyjątkowo podatne. Zapobiega też kojarzeniu zwierząt w bliskim pokrewieństwie, co jest szczególnie ważne przy hodowli gatunku o tak małej genetycznej zmienności – informuje Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie.
Transport żubrów został zrealizowany w ramach projektu ochrony żubra przez SGGW we współpracy z Lasami Państwowymi i Stowarzyszeniem Miłośników Żubrów.
Czytaj też: