Imprezę, na zlecenie Polskiego Związku Tenisa Stołowego, organizuje Uczniowski Klub Sportowy Żaki Taczanów i KSN STARTKalisz. Za tym wszystkim stoi pleszewianin Marek Biernat – od 15 lat asystent trenera Kadry Polski Osób Niepełnosprawnych w tenisie stołowym, trener kadry juniorów, uczestnik dwóch paraolimpiad w Rio de Janeiro i w Tokio. Podopieczni Marka zdobywali tam medale.
Marek Biernat – z Pleszewa do kadry Polski
Z Pleszewa na igrzyska paraolimpijskie do Tokio
Zawodnicy od 10 do 70 roku życia
Wśród uczestników I Grand Prix Polski Niepełnosprawnych Tenisa Stołowego – I Memoriału im. Wiesława Kikowskiego jest 160 zawodników od 10 do 70 roku życia z 33. klubów z całej Polski. Marek Biernat podkreśla, że będą to medaliści Mistrzostw Świata, Mistrzostw Europy i paraolimpijczycy. Nie będzie Natalii Partyki i Patryka Chojnackiego, którzy jako złoci medaliści paraolimpiady i ostatnich Mistrzostw Europy, nie mają obowiązku uczestnictwa w Grand Prix.
Impreza otwarta dla publiczności
Zawody odbywać się będą w sobotę i w niedzielę w hali sportowej przy ul. B. Krzywoustego. Uroczyste rozpoczęcie w sobotę o godzinie 9.00, potem do 15.00 zaplanowano gry pucharowe po wyjściu z grup. W niedzielę od 9.00 do 12.00 gry półfinałowe i finałowe. Pół godziny później – ceremonia dekoracji i zamknięcie zawodów. Jest to impreza otwarta dla publiczności i każdy może wejść, popatrzeć i pokibicować – zaprasza Marek Biernat. Zwłaszcza, że wystąpią też mieszkańcy powiatu pleszewskiego – Ewa Gembalska, Alicja Barszczewska i Władysław Baranek i Kamil Kowalski.
Mistrzostwa Polski w Pleszewie?
Takie imprezy – wyjaśnia Marek – są organizowane 3 razy w roku. Udział przynajmniej w dwóch, upoważnia do uczestnictwa w Mistrzostwach Polski. A te, być może, odbędą się w kwietniu 2024 roku w Pleszewie. Tak przynajmniej planuje Marek, który przez cały czas prowadzi UKS Żaki w Taczanowie a w uznaniu zasług MiG Pleszew uhonorowały go tytułem Pleszewianina Roku 2016 a powiat pleszewski Statuetką Artura Szenica.
Jeden z dziesięciu czyli Marek Biernat Pleszewianinem Roku 2016
Wychowankowie trenera Marka
Wracając do Marka Biernata, wykreował on takie talenty sportowe jak Nicola i Natalia Bartoszko – Nicol jest w Polsce nr 2 w kategorii Żak a jej starsza siostra – dwunastoletnia Natalia ma 6. miejsce w Polsce w kategorii Młodzik.
Wychowankiem Marka jest też Wiktor Talar – aktualnie trener UKS Żaki. Wraz z Andrzejem Maciejewskim prowadzi on zajęcia w klubie zarówno z zawodnikami pełnosprawnymi – jest ich 15. (do klasy IV szkoły podstawowej) jak i z tymi z niepełnosprawnością.
UKS Żaki Taczanów z dobrym klimatem
UKS Żaki Taczanów liczy 40 zawodników w różnym wieku, ma 4 zespoły grające w lidze. Klub powstał w Taczanowie, bo tam, jak mówi Marek, był dobry klimat dla sportu – nowa szkoła, nowa hala sportowa i dyrektor Andrzej Mierzejewski, który zgodził się na treningi. Pierwszym prezesem KKS Żaki Taczanów był Janusz Ruda. Przy okazji trzeba wspomnieć, że w ostatnich Mistrzostwach Polski Żaków (dzieci do 10 roku życia) 9 miejsce zdobył pleszewianin Piotr Kuczyński – jest to najlepszy wynik w historii UKS Żaki – podkreśla Marek Biernat.
Wiesław wypatrzył Marka
Teraz będzie o Marku – pleszewianinie, który w sporcie osiągnął tak wiele a zawdzięcza to, w dużym stopniu, Wiesławowi Kikowskiemu patronowi I Grand Prix Polski Niepełnosprawnych w Tenisie Stołowym w Pleszewie. To Wiesław Kikowski, w 1976 roku, w czasie ferii zimowych, wypatrzył Marka – wtedy ucznia pleszewskiego liceum, grającego w ping ponga w szkolnej auli. Przyszedł do szkoły z grupą niepełnosprawnych zawodników grających w tenisa stołowego w ramach Klubu Sportowego Start Kalisz.
Zachęcił do gry w tenisa
Zaprosił Marka Biernata do gry w tenisa, był jego pierwszym trenerem. Marek pamięta, że na pierwsze Mistrzostwa Polski pojechali do Bydgoszczy. Było to w październiku 1978 roku i zbiegło się z wyborem Karola Wojtyły na papieża. Potem już Marek i Wiesław byli prawie nierozłączni – oprócz sportu, połączyła ich też praca w Spółdzielni Inwalidów „Zryw”.
Marek, przyjdź do Zrywu!
Nie wiadomo, czy Marek osiągnąłby tyle w sporcie, gdyby spełniło się jego pierwsze marzenie – praca nauczyciela matematyki i studia na uniwersytecie w Łodzi. Jednak, na specjalność nauczycielską, nie chciano przyjąć studenta z widoczną niepełnosprawnością. Wtedy Wiesio powiedział: Marek, przyjdź do „Zrywu!” I poszedł.
Od technologa do menadżera
Przeszedł wszystkie stanowiska – od technologa, przez technika normowania, zastępcę kierownika szefa zbytu do szefa zbytu i marketingu. Spędził w „Zrywie” 25 lat i odszedł. Potem rok w spółdzielni inwalidów POMOC w Ostrzeszowie., i 14 lat pracy przedstawiciela handlowego w Zakładzie Produkcji Opakowań „Poprawa” w Kobylej Górze. Tam zdobył szlify handlowca i wykorzystuje to m.in. w organizowaniu imprez sportowych.
Od Wiesia wszystko się zaczęło
Czterdzieści lat – jak mówi, przepracował w „opakowaniach”. Teraz jest zatrudniony w Polskim Związku Tenisa Stołowego. Pleszewskim Memoriałem im. Wiesława Kikowskiego pragnie upamiętnić i uhonorować swego mistrza – wielokrotnego medalistę Mistrzostw Polski, jednego z najstarszych wiekiem i stażem uczestników Mistrzostw Polski Osób Niepełnosprawnych w Tenisie Stołowym. Od Wiesia – wymagającego ale i dobrego człowieka – wszystko w Pleszewie się zaczęło – podkreśla Marek.