
Z troski o seniorów
Inicjatywa wyszła od Adriana Michalaka, szefa Osiedla Piastowskiego w Pleszewie. To właśnie on jako pierwszy zakupił dwa składane krzesełka, które zostały przetestowane w jednej z klatek schodowych przy ul. Mieszka I w Pleszewie. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę – mieszkańcy, szczególnie seniorzy mieszkający na wyższych piętrach, bardzo pozytywnie ocenili to rozwiązanie.

150 klatek schodowych z nowymi siedziskami
Jak informuje Monika Falk-Filipowicz, prezeska spółdzielni mieszkaniowej w Pleszewie, w przyszłym roku podobne siedziska zostaną zamontowane na wszystkich 150 klatkach schodowych we wszystkich spółdzielczych blokach. Na każdej klatce pojawią się dwa krzesełka – po jednym na każdym półpiętrze. Koszt całego przedsięwzięcia to 45 000 zł, a środki na ten cel zostaną zabezpieczone w przyszłorocznym budżecie spółdzielni za zgodą Rady Nadzorczej. Montażem zajmie się ekipa remontowa spółdzielni – mówi prezeska.
Walne wybrało Radę Nadzorczą spółdzielni mieszkniowej WIDEO
Poręcze już są
Spółdzielnia od lat realizuje działania mające na celu poprawę bezpieczeństwa i wygody swoich mieszkańców. Na życzenie lokatorów montowane są dodatkowe poręcze, które pomagają osobom starszym wchodzącym po schodach. W blokach, które powstały kilkadziesiąt lat temu, mieszka dziś wielu seniorów. Choć w Polsce trwają prace nad rządowym programem dofinansowania wind w starych budynkach, w praktyce w blokach z kilkoma klatkami schodowymi takie inwestycje są trudne do realizacji. Dlatego spółdzielnia szuka praktycznych i realnych rozwiązań, które mogą ułatwić życie osobom starszym.

Pleszew dla seniorów
Wprowadzenie składanych siedzisk na półpiętrach to kolejny przykład tego, jak lokalne wspólnoty mieszkaniowe mogą wspierać seniorów i dbać o ich bezpieczeństwo i dobrostan. Dzięki takim inicjatywom osoby starsze zyskują większy komfort i poczucie niezależności we własnym domu. To prawda, niemożność opuszczenia własnego mieszkania, wyjścia chociażby przed blok na ławeczkę, gdzie można popatrzeć na sąsiadów, zagadać do dzieci – to wielkie nieszczęście.
Pół wieku temu oddano pierwszy blok przy Reja

Kolejne sposoby na polepszenie jakości życia seniorów
Bo nauka nie zna wieku – 15 lat PUTW WIDEO
Więcej DLA SENIORA
Uziemieni
Znam to z autopsji – od 50 lat mieszkam w bloku przy Reja. Kiedy wprowadzaliśmy się do upragnionych mieszkań, nie zwracaliśmy uwagi na kondygnację. Byliśmy młodzi i szczęśliwi, że mamy nowe mieszkanie. My dostaliśmy parter, ze względu na teścia, który po wylewie miał problem z poruszaniem się. Teraz to mieszkanie jest dla mnie błogosławieństwem. Chociaż na razie z poruszaniem się problemów nie mam. Ale widzę sąsiadkę, która codziennie, z wielkim wysiłkiem pokonuje 70 schodków razy dziennie – tam i z powrotem. I takie krzesełko na pewno ułatwi życie jej i tym, którzy je pomagają. Inna znajoma – uziemiona na 4 piętrze – przez dwa lata nie opuszczała mieszkania. Może, gdyby było krzesełko, zdecydowałaby się na wyjście z czterech ścian?
Historia bloków na Osiedlu Reja