Historyk połączył z pradziadkiem prawnuczkę w piątym pokoleniu

Irena Kuczyńska23 maja 202113min
Prawnuczka w piątym pokoleniu, Jana Biadały z Lenartowic - właściciela  drzeworytu z wizerunkiem Matki Boskiej, który w wigilię Zielonych Świątek w 1764 roku, "przy bezwietrznej pogodzie, uniósł się w górę, poszybował i opadł w Tursku", odnalazła w archiwach kościelnych wpis o chrzcie swojego przodka, o jego ślubie i śmierci. Od tego wydarzenia zaczyna się historia obrazu w Tursku.
Historyk-1.jpg

 

Historia obrazu w Tursku, który stał się “cudami słynący”, historia kościoła w Tursku, który stał się miejscem kultu Matki Bożej  w Tursku przeczytacie TUTAJ

Sanktuarium Matki Bożej w Tursku – historia obrazu w Tursku
Historia obrazu w Tursku –
Historia obrazu w Tursku była znana w rodzinie

O tym, co się wydarzyło w Lenartowicach ponad dwa wieki wcześniej, pleszewianka Monika Matyjaszczyk słyszała w dzieciństwie od swojej babci Jadwigi Biadałowej. Zawsze na Zielone Świątki rodzina śpieszyła na odpust do Turska, ufając, że Matka Boża, której wizerunek spod strzechy ich przodka translokował się do Turska, gdzie potem stanął kościół, obdarzy potomków pradziadka Jana Biadały, szczególnymi łaskami.

Pleszewianka szuka rodzinnych korzeni

Pani Monika zaczęła odtwarzać rodowód Biadałów. Wspierał ją w tym historyk, archiwista i genealog – dr Maciej Kowalczyk. Długotrwała i żmudna kwerenda w parafialnych i diecezjalnych  archiwach pozwoliła dotrzeć do aktu urodzenia Jana Biadały – karczmarza w Lenartowicach, ochrzczonego 19 maja 1732 roku, do aktu jego ślubu z Apolonią – córką organisty 22 listopada 1756 oraz do zapisu zgonu z 15 maja 1806 roku, co miało miejsce 40 lat po peregrynacji drzeworytu w przestworzach. Historia obrazu w Tursku stawała się coraz bliższa.

 

Monika Matyjaszczyk - potomkini Jana Biadały z Lenartowic
Historia obrazu w Tursku ma związek z dziejami rodziny Biadałów, z których wywodzi się Monika Matyjaszczyk
Zaczęło się od aktu chrztu Jana Biadały

Najpierw zapis z 19 maja 1732 roku – “ja, niżej podpisany ks. Józef Borecki, ochrzciłem syna pracowitego Jakuba Biedalskiego i Doroty – prawych małżonków z Lenartowic, który otrzymał imię Jan”.  Chrzestni to : Antoni Rudnicki z Pleszewa i Regina.
Dr Kowalczyk wyjaśnia, że w XVIII wieku nie było jeszcze stałych nazwisk w Rzeczpospolitej, były one płynne.  Biadała czasem występuje w księgach parafialnych jako Biedalski. To “ski” mógł rodzicom Jana  proboszcz dołożyć w ramach uhonorowania. Ojciec Jana  był owczarzem w Lenartowicach. Genealog dotarł też do dziadka Jana Biadały – Alberta czyli Wojciecha, który w 1668 roku był odnotowany jako chrzestny pod nazwiskiem Bieda w księdze chrztów.

To od Biadałów odfrunął obraz

Wracamy do Jana Biadały, który zapisał się w historii kościoła w Tursku, jako ten, z którego obejścia  9 czerwca 1764 roku, w wigilię Zielonych Świątek,  “odfrunął” czyli translokował się drzeworyt z wizerunkiem Matki Bożej. Był on karczmarzem w Lenartowicach, co znaczy, że należał do wioskowej elity obok proboszcza, organisty, wójta – tak uważa dr Kowalczyk.  Owa karczma stała w Lenartowicach obok plebanii, dopóki nie spłonęła – mówi pani Monika, która wie to od babci Jadwigi.

Jan Biadała umiał rachować i pisać

Dr Kowalczyk odszukał też informację z dnia 22 listopada 1756 roku  o ślubie Jana Biadały z Apolonią Wąsiewicz – córką organisty z Lenartowic. Zapis brzmi : Walentino organario wydał za mąż córkę za karczmarza, który umiał rachować i pisać. Apolonia  była pierwszą żoną Jana Biadały, została pochowana na cmentarzu w Lenartowicach. Ich syn jest czterokrotnym pradziadkiem Moniki Matyjaszczyk. Po jej śmierci Jan ożenił się po raz drugi, z wdową Kałużną. Ona miała lat 66, on 60. Przeżyli z sobą 9 lat.

Jan Biadała upamiętniony w księdze parafii w Lenartowicach

Jan Biadała zmarł 40 lat po cudownej translokacji drzeworytu z wizerunkiem Matki Bożej. Pamiętano o tym, odnotowując jego odejście w parafialnej księdze zgonów. To od niego rozpoczyna się historia obrazu w Tursku.

15.05. 1806 roku o godzinie 1.00 po południu, zmarł Jan Biadała opatrzony świętymi sakramentami. “Homo vita et moribus bonis” – człowiek dobrego życia i moralności” za  życia którego obraz Najświętszej Maryi Panny przeniósł się ponad lasem do wsi Tursko. Z domu jego przeniósł się na tamto miejsce, gdzie wzniesiono kościół wielki i wspaniały”

Dzień dobry dziadku!

Monika Matyjaszczyk mówi, że kiedy Maciej Kowalczyk dał jej do ręki wpis o chrzcie Jana Biadały, powiedziała “Dzień dobry dziadku”. Owa zapiska w parafialnej księdze sprzed 289 lat, była dla niej bardzo ważna. Upewniła ją w tym, że to jej przodek był naocznym świadkiem cudu, od którego rozpoczęła się historia Sanktuarium w Tursku. Jest wdzięczna dr. Kowalczykowi za połączenie z przodkiem, który dzięki dokumentom, stał się kimś z krwi i kości a nie tylko osobą wspomnianą w historii parafii w Tursku.

Monika Matyjaszczyk - potomkini Jana Biadały, od którego rozpoczyna się historia obrazu w Tursku
Monika Matyjaszczyk z drzewem genealogicznym Biadałów z Lenartowic. To od Jana Biadały rozpoczyna się historia obrazu w Tursku
Bieda, Biedalscy, Biadała

Zerkam na Rodowód Rodziny Biadałów z Lenartowic. Nad Janem Biadałą są jego rodzice Jakub i Dorota Biedalscy oraz dziadek Wojciech Bieda. Na dole mama Moniki Matyjaszczyk – Janina Biadalanka – Wicenciak i na końcu Monika – jej córka. Jeśli dopisalibyśmy dzieci  Moniki, sztafeta pokoleń by się jeszcze wydłużyła. Maciej Kowalczyk połączył mnie z pradziadkiem – podkreśla z uznaniem pani Monika. To od jej przodka rozpoczęła się historia obrazu w Tursku.

Biadałowie byli na koronacji obrazu w Tursku

Pięciokrotna prawnuczka Jana Biadały zamierza działać  na rzecz odbudowy kultu MB w Tursku, gdzie tradycyjnie w Zielone Świątki odbywa się czterodniowy odpust. W tych odpustach uczestniczyli kiedyś jej przodkowie. Byli zaproszeni przez proboszcza na koronację obrazu Matki Bożej, którą celebrował  Kardynał Stefan Wyszyński. Zaś w 20 – lecie koronacji Jadwiga Biadałowa ufundowała dla kościoła feretron.

Będzie działać na rzecz sanktuarium

Tak blisko mamy Sanktuarium Maryjne, które w czasach zaborów cieszyło się sławą “Wielkopolskiej Częstochowy”. Zamierzam wspierać kustosza ks. Piotr Górski – Sanktuarium Tursko w jego dziele odnowy świetności sanktuarium, które leży z dala od głównych dróg, wśród lasów i doskonale nadaje się m.in. na organizowanie spotkań grup modlitewnych czy oddaniu się medytacji  – podkreśla Monika Matyjaszczyk.

Historia rodziny została opisana

W Muzeum Regionalne w Pleszewie  odbyła się promocja “Rocznika Pleszewskiego” , w którym  znajduje się artykuł  autorstwa Moniki Matyjaszczyk i Macieja Kowalczyka ” Homo vita et moribus bonis”  Jan Biadała (1732 – 1806) z Lenartowic i jego rodzina”.

Więcej Rocznik Pleszewski do kupienia w muzeum

Na promocji była też Agnieszka Słupianek – Winkowska  – oto co napisała na FB autorka książki o historii wsi Brzezie

Czytaj: Wielka historia małego Brzezia
Biadałowie, łączcie się!
” Moja prababcia Weronika też pochodziła z Biadałów (tych od obrazu)”. Jedna rozmowa dała początek niesamowitym odkryciom! Relacje ustne przekazywane z pokolenia na pokolenie zostały potwierdzone w materiale źródłowym!
Ja i Monika Matyjaszczyk już się poznałyśmy, ale wierzymy, że uda nam się odnaleźć kolejnych Biadałów i Biadalanki (pod tym, bądź innym nazwiskiem)!!! Jesteśmy w trakcie poszukiwań kolejnych źródeł!
Jeżeli Twoimi przodkami byli również Biadałowie – skontaktuj się z nami! Poznajmy się!  Kuzynkom przyświeca hasło: Pod strzechą lenartowickiej karczmy – odkrywając historię rodu Biadałów
Historia obrazu w Tursku łączy się z rodziną Biadałów – Agnieszka Słupianek – Win kowska i Monika Matyjaszczyk – potomkinie Biadałów

Aktualizacja 5 marca 2022 roku