Zastępca burmistrza Pleszewa Izabela Świątek potwierdza, że jest pomysł i wkrótce powstanie projekt z pozwoleniem na budowę. Pieniądze na przebudowę obiektów szkolnych, z których starszy zbudowano w latach 80. XIX wieku, młodszy 100 lat później, Pleszew zamierza pozyskać. Zadanie to umieścił we wniosku o 57 000 000 zł dofinansowania z Szwajcarsko – Polskiego Programu Współpracy na poprawę jakości życia mieszkańców Miasta i Gminy Pleszew.
Pleszew stara się o 57 000 000 zł dofinansowania z Szwajcarsko – Polskiego Programu Współpracy. Jeśli wniosek zostanie oceniony pozytywnie, będą pieniądze na poprawę jakości życia mieszkańów Miasta i Gminy Pleszew oraz na rozwój lokalnej społeczności. Podczas nadzwyczajnej sesji radni musieli zabezpieczyć w Wieloletniej Prognozie Finansowej 1 500 000 zł na wkład własny
Dofinansowanie jest rekordowe, jest też duża konkurencja i nie ma stuprocentowej pewności, czy Pleszew pieniądze dostanie ale – co podkreślał burmistrz Arkadiusz Ptak – starać się trzeba i wkład własny zabezpieczyć. Wyjaśniał, że pieniądze z Polsko – Szwajcarskiego Programu Współpracy można przeznaczyć wyłącznie na pomoc publiczną wszak chodzi w nim o zmniejszanie różnic społeczno-gospodarczych w średnich polskich miastach i pomiędzy nimi.
Pleszewski projekt zawiera m.in. dokończenie wymiany oświetlenia i inteligentnego nim zarządzania, zakup śmieciarek i pojemników niezbędnych w gospodarce odpadami, rozbudowę monitoringu, rozdział kanalizacji na deszczową i sanitarną, czujniki na sieci, inkubator przedsiębiorczości, ochronę środowiska i klimatu czyli Zielony Pleszew ale też zagospodarowanie poszkolnego budynku w Sowinie Błotnej i urządzenie w nim Środowiskowego Domu Samopomocy i Warsztatów Terapii Zajęciowej z pakietetem działań profilaktycznych w ramach zadania Pro Humanum Pleszew. Projekt przewiduje obowiązkową partycypację społeczną ale też współpracę między Polską i Szwajcarią. Radni wkład własny projektu zabezpieczyli, wniosek zostanie wysłany. Pozostanie oczekiwanie na jego pozytywne rozpatrzenie.
Jeśli się nie uda, wtedy gmina projekt będzie realizować stopniowo, szukając innych możliwości finansowania. A te się pojawiają, bo państwo widzi potrzeby pomocy osobom z niepełnosprawnościami. Szkołę w Sowinie Błotnej zlikwidowała dwa lata temu demografia, czyli brak uczniów.
Koniec szkoły, której historia sięga 1773 roku
Ale budynki gmina utrzymuje w dobrostanie, nie dopuszczając do zniszczeń – podkreśla Izabela Świątek. W starszym budynku zaplanowano ŚDS, w nowszym – WTZ. Tereny obok budynków poszkolnych będą wykorzystane na ogród, jako element Warsztatów. Część przestrzeni poszkolnej będzie służyć mieszkańcom Sowiny Błotnej.
Warto dodać, że sowińska szkoła została utworzona przez niemieckich osadników w 1773 roku. Co odnotowano w szkolnej kronice prowadzonej najpierw po niemiecku a od roku 1919 – po polsku. Zawiera ona wydarzenia z życia mieszkańców wioski.