Jagoda Żychlewicz, która przyjęła przydomek "Rezolutna" do bractwa kurkowego - wcześniej młodzieżowego, należy od 2005 roku, 3 razy była młodzieżowym królem Polski, gdzie o tytuł walczyła z samymi mężczyznami. Raz była młodzieżowym królem żniwnym. Jest jedyną kobietą w Kurkowym Bractwie Strzeleckim w Pleszewie.
„Królowa” ma 26 lat, po studiach została w Poznaniu, ale na wszystkie imprezy brackie zjeżdża do rodzinnego Pleszewa. Podczas Dni Pleszewa Starszy Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Pleszewie Teofil Fengier udekorował ją klejnotem brackim. U jej boku stanęli dwaj rycerze: ustępujący król Jerzy Krawczyk oraz Jan Klauza.
Jerzy Krawczyk, Jagoda Żychlewicz - Król Kurkowy 2018, Jan Klauza z dyplomami na pleszewskim rynku
Jagoda kontynuuje tradycje ojca – Tadeusza, który królewskie tytuły wystrzelał 13 razy. W 1996 roku czyli po reaktywowaniu bractwa zdobył tytuł Króla Kurkowego KBS w Pleszewie.
Stryjeczny dziadek Tadeusza – Marian Żychlewicz był ostatnim królem kurkowym w Pleszewie przed likwidacją KBS w 1947 roku. Jego nazwisko znajdowało się na odnalezionym klejnocie brackim.
W 2007 roku Tadeusz senior zdobył w Krakowie tytuł królewski oraz czerwonego peugeota na dodatek. Trzykrotnie był królem Okręgu Ostrowskiego.
Tadeusz Żychlewicz - senior - w środku
Brat Jagody – Tadeusz junior królem kurkowym był 8 razy, w tym 3 razy pod rząd był królem pleszewskim: w roku 2007, 2008 i 2009 a wcześniej w roku 2000. Z okazji 15 – lecia bractwa został Królem Królów.
Kurkowym bratem – na razie młodzieżowym jest 12 – letni Tomek – wnuk Tadeusza, który w niedzielę tylko jednym punktem przegrał strzelanie do statuetki św. Jana – patrona Pleszewa.
W niedzielę intronizowano też Młodzieżowego Króla Kurkowego, którym został Staś Kwieciński. Jego rycerze to Jan Kwieciński oraz Maciej Siekierski.
Młodzieżowy Król Kurkowy 2018 Staś Kwieciński i rycerze Jaś Kwieciński i Maciej Siekierski
Wracając do kobiet, to pierwszym królem kurkowym w spódnicy w Polsce, po dopuszczeniu pań do ubiegania się o tytuł, została Sabina Zegar z Rozdrażewa – mówi Tadeusz Żychlewicz junior.