Irena Kuczyńska
Kultura na dworcu? Czemu nie!. Kwitnie współpraca pomiędzy Zajezdnią Kultury, Biblioteką Publiczną Miasta i Gminy i Stowarzyszeniem Kolejowych Przewozów Lokalnych. Instytucje współdziałają a korzysta na tym społeczność miasta Pleszewa.
Dawny dworzec to biblioteka, mała parowozownia to dom kultury, w dużej parowozowni mieszczą się warsztaty SKPL. 
Pomiędzy tym stoją wagoniki kolejki, która zgodnie z rozkładem ulokowanym w okienku biblioteki, czyli tam gdzie kiedyś była kasa, zmierzają do stacji PKP w Kowalewie i zawracają.
W wakacyjne niedziele odbywają się cztery kursy kolejki otwartymi wagonikami, które ciągnie parowóz. Jeden otwarty wagonik ma barwy miasta i gminy Pleszew, drugi – Zajezdni Kultury. Ot! Kultura na dworcu!
Jest też wagonik w barwach Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy Pleszew. On nie wozi pasażerów, służy SKPL ale czarny z pomarańczowym logo książnicy, pięknie na torach się prezentuje. 
Dyrektor DK, Przemek Marciniak, zdradza plany na kolejną rozbudowę narracji kolejki na pokolejowych terenach. Za rok pojawi się trzeci wagonik wąskotorowy – gastronomiczny, aby w Kowalewie, gdzie ciuchcia zawraca, można było zjeść loda, wypić kawę i pooglądać pozostałości semaforów, zwrotnic, być może w ramach ścieżki edukacyjnej – mówi dyrektor Przemysław Marciniak.
Tymczasem w Pleszewie na dworcu od kilku dni stoi duży wagon sypialny, w którym są kuszetki, umywalki. Być może będzie jeżdżącym na torach hotelem? 
Dyrektorowi Marciniakowi marzy się wagon WARS-u na dworcu a prezes SKPL takowego szuka. Smakoszy kawy uszczęśliwi informacja o tym, że jak uda się wagon znaleźć, będzie kawiarenka na torach
O niewątpliwej symbiozie kolejki i kultury świadczy flaga Zajezdni Kultury umocowana na pokolejowym elemencie i wciągnięta na maszt.
A na imprezy w Zajezdni Kultury już od piątkowego seansu filmowego pod gołym niebem, widzowie będą wzywani sygnałem dźwiękowym lokomotywy.
6 sierpnia w Zajezdni Kultury odbędzie się pierwszy po kwarantannie koncert na żywo i w internecie też.
I jeszcze jedno – we wrześniu, po liftingu, wróci na bocznicę przed biblioteką stary parowóz, ten który przez lata stał z drugiej strony budynku dworca.
Jest też pomysł na wykorzystanie drezyny oraz platformy kolejowej… ale o tym jutro
Historia pleszewskiej ciuchci TUTAJ
Irena Kuczyńska