„Mąż zmarł ale już mu lepiej” – czarna komedia w wykonaniu teatru Co jest grane?

Avatar photoIrena Kuczyńska12 marca 202311min
640a37b99352e_o_large.jpg
Młodzieżowy teatr "Co jest grane" w Pleszewie wystawił czarną komedię "Mąż zmarł ale już mu lepiej - i żyli długo i szczęśliwie, chociaż nie wszyscy".

 

Przedstawienie opowiada o perypetiach pewnego małżeństwa w mieście Pleszewie. W obsadzie  sztuki pojawia się lokalna dziennikarka radia Centrum,
reporter lokalnej kablówki, lekarki. Akcja toczy się w „uroczym miasteczku Pleszew”.

Co jest grane?

W przedstawieniu wykorzystano fragmenty sztuki autorstwa Izabeli Degórskiej, które do pleszewskich realiów dopasowały scenografki i reżyserki Oliwia Jarzembska i Marta Meller, znana w mediach społecznościowych jako pani tancerz, animatorka kultury i instruktorka tańca oraz fitness.

Marta Meller

A teatr ” Co jest grane?”  jest  przestrzenią do rozwijania emocji i kreatywności. To już drugie przestawienie młodych pleszewian, rok temu grali „Moralność pani Dulskiej”.

Czytaj: Mąż zmarł ale już mu lepiej – teatr co jest grane zaprasza na spektakl

Spokojne życie w Pleszewie

Akcja sztuki „Mąż zmarł, ale już mu lepiej”  osadzona jest w Pleszewie, gdzie dnia pewnego Zofia i Leon Stachurscy czyli Klaudia Musielak i Jakub Maliński przestają wieść spokojne życie, za sprawą pewnej tajemniczej osoby. Akcja przyśpiesza i ma finał nieoczekiwany, zgodny z tytułem przedstawienia „Mąż zmarł ale już mu lepiej” .

Teatr Co jest grane – obsada spektaklu „Mąż zmarł, ale już mu lepiej”
Casting na żonę

Jest tu pełno zwrotów akcji, nieporozumień. Młodzi aktorzy grają świetnie, są doskonale przygotowani. I utalentowani. Występująca w roli  Jadwigi Zagadki Jagoda Stańczyk, nawet na  moment nie zapomniała, że gra panią w starszym wieku, co na pewno nie było proste. Małżonkowie Stachurscy – znakomici zarówno w pierwszej części, kiedy organizowali casting na żonę dla syna, jak i  potem w scenach śmierci i … powrotu do żywych. Od Klaudii  Musielak trudno było oderwać wzrok tak przekonująco grała rolę małżonki, która przyłapała męża na zdradzie. Antoni Zdunek – czyli Teodor Stachurski – bardzo mi się podobał w roli syna –  sztywniaka.

Zofia Stachurska z synem Teodorem – Klaudia Musielak i Antoni Zdunek
Sąsiadka, która lubi zamieszać

Maks Sadowski – czyli grabarz Romek – strój i głos – mnie urzekły przede wszystkim. Świetna też była Klaudia Kowynia w roli Violetty Krzyżanowskiej. Taka sąsiadka, która lubi zamieszać tu i tam.

Lena Zięciak czyli Lucia – wróżbitka, siostra zakonna – kandydatka na żonę Teodora – żywiołowa i ciekawa. Podobnie jak Agata Wolińska czyli Jolka, która się pojawia zawsze kiedy jest potrzebna Stachurskiej. Zwinna, szybka ale umiejąca też zastygnąć w pozycji jogi. Super!

Jolka
Stachurscy – Teodor, Leon, Zofia i Jadwiga Zagadka czyli Jagoda Stańczyk
Dziennikarka, reporter i dźwiękowcy

Patrycja Sobierajczyk grała rolę reporterki lokalnej telewizji kablowej Barbarę Przylepę. I była w tym świetna. Podobnie jak reporter Piotr Ostrowski, w którego wcielił się Igor Włosik.Ta dwójka zaprezentowała bardzo ciekawe dialogi.

Starchurska i reporter
Dawid Budziński i Marcel Kraszkiewicz

Dzięki doskonałym oświetleniowcom i dźwiękowcom Dawidowi Budzińskiemu i Marcelowi Kraszkiewiczowi te sceny i nie tylko te, bardzo zyskały.  Operowanie światłem i dźwiękiem to wartość dodana do tego spektaklu.

Przylepa, Jolka i światło
Ksiądz, reporterka i lekarki

Oprócz postaci fikcyjnych, grały w przedstawieniu osoby, które można było rozpoznać. Po pierwsze ksiądz i perfekcyjny Dominik Dolata i ten psalm pogrzebowy „Anielski orszak…”.

Żałobnicy i ksiądz Paweł – Dominik Dolata

Po drugie Natalia Krawczyk w roli lekarki profesor Marty Zięby – znakomita! Po trzecie Zuzanna Wojtczak w roli ordynatorki Bożenki, zagubionej i nie wiedzącej, co robić.

Od prawej grabarz Romek, profesor Marta Zięba, siostra Lucia i ksiądz Paweł
Ordynatorka Bożenka – Zuzanna Wojtczak, siostra Lucia – Lena Zięciak i zmarły Leon Stachurski

Atakowana przez dziennikarkę radia Centrum Irenę Kuczowską usiłowała się opędzać. A kiedy ta nie ustępowała, udzielała informacji. Gra żywiołowej Nadii Manierskiej bardzo mi się podobała. Ma dziewczyna potencjał aktorski i  być może też zadatki na dziennikarkę.

Ordynatorka Bożenka (Zuzanna Wojtczak) i Irena Kuczowska (Nadia Manierska)
Irena Kuczowska (Nadia Manierska) w rozmowie z siostrą Jadwigą Zagadką (Jagoda Stańczyk)
Wszystko zagrało

O świetle i dźwięku już pisałam, były to ważne elementy spektaklu, zastępowały też kurtynę. Scenografia ciekawa, zwłaszcza stary telewizor, stare radio, trumna. No i stroje, które młodzi aktorzy zmieniali w zależności od tego, co się na scenie działo.
W zasadzie nie ma się do czego przyczepić, młodzi aktorzy obywali się bez suflera, swoje role zagrali z zaangażowaniem. Słowem – wszystko tu zagrało.

Teodor Stachurski ( Antoni Zdunek) usiłuje uruchomić telewizor, radio gra
Grabarz Romek – Maks Sadowski reklamuje trumnę z okienkiem
Marta i zachwycona widownia

Zasługa to niewątpliwa reżyserek, zwłaszcza Marty Meller, która powitała gości na widowni, zaprezentowała swój zespół a na końcu podziękowała.

Teatr Co jest grane – po spektaklu

Podczas premiery nie zabrakło kwiatów i gratulacji. Na widowni, która z zachwytem śledziła to co się dzieje na scenie, siedzieli bliscy aktorów – rodzice, rodzeństwo, dziadkowie, nauczyciele, znajomi, koledzy, przyjaciele.

Po spektaklu – Teatr Co jest grane zbiera oklaski
Widownia dziękuje aktorom
Tradycja

Spektakl  „Mąż zmarł, ale już mu lepiej. I żyli długo i szczęśliwie, chociaż nie wszyscy” w wykonaniu teatru „Co jest grane?”, wpisuje się w pleszewskie tradycje teatrów amatorskich sięgające połowy XIX wieku. Zwykle wystawiano spektakle  oparte na utworach znanych polskich poetów. W 2023 roku młodzi pleszewianie wystawili sztukę, którego akcja toczy się tu i teraz – w uroczym miasteczku Pleszewie – czytamy w specjalnie wydanym folderze.

Zdjęcia Piotr Fehler

Czytaj tez:Pleszewskie teatry amatorskie


Info Pleszew - Irena Kuczyńska - logo


© 2022 – Info Pleszew – Irena Kuczyńska