Są drzewa, krzewy, trawniki, skwer z ławkami. Kolejny kawałek miasta Pleszewa wypiękniał – podkreślali goście zaproszeni przez władze miasta na otwarcie parkingu.
Ostatni kawałek tortu
I mieli rację – dawne tereny pokolejowe są dumą pleszewian. Burmistrz Pleszewa Arkadiusz Ptak nazwał parking ostatnim kawałkiem tortu, na który składa się Zajezdnia Kultury, biblioteka, ścieżki rowerowe, deptak na Nerze, łącznik od Kolejowej do Targowej. Dodał, że wisienką na tym pokolejowym torcie będzie wielofunkcyjne centrum rozwoju czyli Compact Lab Pleszew, które niebawem powstanie naprzeciwko parkingu.
Czytaj: Compact Lab Pleszew powstanie przy bibliotece
Parking ze zbiornikiem na deszczówkę
Oprócz 200 miejsc parkingowych, stojaków na rowery, elementów małej architektury są drzewa i krzewy, które będą zasilane wodą deszczową gromadzoną w zbiorniku pod parkingiem.
W sumie na rewitalizację terenów pokolejowych miasto wydało prawie 25 000 000 złotych, z czego 15 000 000 zł to środki pozyskane – co podkreślał burmistrz.
Trzy parkingi w jednym projekcie
Wracając do parkingu, jest on jednym z trzech typu P&R budowanych w Pleszewie. Gotowy jest przy cmentarzu komunalnym, w budowie parking przy dworcu w Kowalewie. Koszt ich budowy sięga 7 432 000 zł w tym jest dotacja.
Czytaj:Gotowy parking przy cmentarzu
Bez przecięcia wstęgi
Otwarcie parkingu odbyło się z udziałem parlamentarzystów i radnych oraz projektantów i wykonawców. Było 15 par nożyczek. Była też wstęga ale nie było przecięcia a właściwie docięcia. Asystent jednego z parlamentarzystów wyjaśnił, że biało – czerwonej wstęgi nie wolno przecinać. Byłoby to niepatriotyczne.