Trudno mówić o Nim w czasie przeszłym, mimo iż dożył wieku słusznego. Zdzisław Drążewski był osobistością i osobowością. Człowiekiem renesansu – znał się na zegarach, potrafił naprawić zwłaszcza stare czasomierze, których nie brakuje w mieszkaniach pleszewian.
Zegarmistrz, podróżnik, harcerz
W zakładzie przy ul. Daszyńskiego pojawiał się, dopóki siły mu pozwalały. Uwielbiał podróże także zagraniczne oraz obozy harcerskie, zwłaszcza w Kaczorach, gdzie w latach 70. i 80. pleszewski hufiec miał swoją stanicę. Był inicjatorem ufundowania sztandaru dla pleszewskich harcerzy oraz członkiem komisji historycznej pleszewskiego hufca ZHP, którego był żywą historią. Od zawsze związany z Szczepem ZHP przy pleszewskiej Dwójce.
Druha Zdzisia znali wszyscy
Zdzisław Drążewski posiadał stopień harcmistrza i tytuł Harcerza Rzeczypospolitej. Ma dwie książeczki harcerskie – przedwojenną i powojenną. Na jego krzyżu, bitym przez mennicę państwową, jest pozłacana lilijka. „Druha Zdzisia” znali wszyscy, nawet zuchy, które lubiły wokół niego przysiadać i słuchać.
Czytaj też: Pleszewscy harcerze kochają Pleszew i miasto też ich kocha
Uczestniczył w życiu pleszewskiego hufca, bywał na wigiliach, Dniach Myśli Braterskiej, zlotach, spotkaniach – podkreśla hm Sławomira Madalińska.
Pożegnanie
W sobotę 28 maja 2022 roku harcerze, rodzina, znajomi odprowadzą pleszewianina hm Zdzisława Drążewskiego na wieczną wartę.