Prawie dwa miliony złotych stracił budżet Miasta i Gminy Pleszew Pleszew z powodu pandemii COVID-19.
Jest to skutek braku wpływów z podatku PIT i CIT, umorzeń podatku od nieruchomości lokalnym przedsiębiorcom oraz wydatki na walkę z koronawirusem. Sytuację finansową, spowodowaną pandemią, relacjonował radnym miejskim burmistrz Arkadiusz Ptak. I tak, porównując wpływy z podatków PIT i CIT od stycznia do sierpnia 2019 roku z wpływami w tym samym czasie 2020 roku, wykazał stratę w wysokości 1 400 000 zł. Do tego dochodzi brak wpływów podatków od nieruchomości, dzierżawy, odroczenia płatności i rozłożenia ich na raty, na mocy uchwały, którą pleszewscy radni, z myślą o lokalnych przedsiębiorcach, przegłosowali w kwietniu. Z ulg skorzystało 43 właścicieli firm, 4 wnioski jeszcze trzeba rozpatrzeć. Kwota ulg przekroczy 340 000 zł. Do tego trzeba dodać 300 000 zł na walkę z koronawirusem m.in. maseczki, przyłbice, płyny dezynfekujące. I wychodzą prawie
2 000 000 zł. Mimo tych strat, w tym roku sytuacja finansowa MiG nie jest zła, bo „poduszka finansowa z 2019 roku nas zabezpiecza” – zapewnił radio Centrum burmistrz Ptak. Jego niepokój budzą propozycje rządu o ulgach dla przedsiębiorców, których ciężar spadnie na samorządy, bo o rekompensatach dla nich się nie mówi. No i podwyżki dla pracowników oświaty, na które też nie ma z Warszawy rekompensat.