Historię znikania miasteczka opisał reportażysta Filip Springer, który w październiku gościł w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Pleszew.TUTAJ i TUTAJ
W Wikipedii czytamy, że Miedzianka to dawny ośrodek górnictwa rud miedzi, srebra, cynku i uranu. W latach 1519 – 1945 miejscowość miała prawa miejskie. Miasto powstało, rozwinęło się i zostało zrujnowane przez górnictwo.
Dziś zostało tu zaledwie kilka domów otoczonych hałdami i wyrobiskami, pozostałością po pracach górniczych o 700 – letniej historii oraz ruinami jednego z najpiękniejszych śląskich miast.
Przed 1945 rokiem nosiła nazwę Kupferberg, wcześniej Coppferberge i Kopferberg. Od połowy XIX wieku, ze względu na klimat i położenie Miedzianka zaczęła funkcjonować jako miejscowość turystyczno – uzdrowiskowa. Sławę miastu przynosiło piwo z miejscowego browaru nazwane „Złotem z Miedzianki”.
W 1945 roku Miedzianka weszła w skład Polski. Mieszkańców wysiedlono a miejscowość zdegradowano do rangi wsi.
Złożami rud uranu zainteresowała się Armia Czerwona. W latach 1945 – 54 w miejscowej kopalni , ukrytej pod kryptonimem Zakłady Przemysłowe R-1 wydobyto 600 ton rudy uranu w całości odesłanej do Związku Radzieckiego.
Rabunkowy sposób prowadzenia prac doprowadził do znacznych szkód górniczych. Pomimo 450 – letniej historii miasta, jego walorów architektonicznych i krajobrazowych, podjęto decyzję o całkowitej likwidacji miejscowości.
W 1967 roku żołnierze wysadzili w powietrze kościół ewangelicki. Zakazano remontu domów, ludność Miedzianki przesiedlono do bloków w Jeleniej Górze.
Miasto wyburzono, na Rynku pozostała jedna kamienica dawnej gospody „Schwarzer Adler”. Zachował się też kościół św. Jana Chrzciciela z lat 1824 – 41.
Po 1989 roku miejscowość zaczęła się odradzać. Wielką popularność przyniosła jej wspomniana wyżej reporterska książka Filipa Springera „Miedzianka. Historia znikania”.
W 2013 roku zamieszkałych było 11 domów. W 2015 roku piwowar z Wrocławia Jarosław Kądziela wybudował tu restauracyjny Browar Miedzianka.
To lektura książki Filipa Springera zainspirowała Monikę Andersz i Konrada Bołuńdzia do odwiedzenia i obejrzenia tego, co pozostało po kwitnącym niegdyś miasteczku.
Pierwszy raz odwiedzili Miedziankę „kulinarnie” – wspomina Monika Andersz. W drodze ze Szklarskiej Poręby trafili do Janowic Wielkich i dalej do Browaru Miedzianka.
Zauroczył nas krajobraz pasma Rudaw Janowickich, w których jest położona Miedzianka. W Browarze Miedzianka oglądaliśmy stare zdjęcia ale brakowało nam kontekstu. Zaczęliśmy szukać informacji o miejscu, do którego wpadliśmy na chwilę, a okazało się, że ma ono taki potencjał historyczny – dodaje Monika Andersz.
Wtedy kupiła książkę Filipa Springera. Postanowili z Konradem wybrać się w Rudawy Janowickie a dokładnie do Miedzianki, gdzie lokalne stowarzyszenie wytyczyło historyczno – turystyczną trasę Miedzianka – Mniszków.
Liczy ona 6 km, na jej przejście, z zatrzymaniem się przy tablicach i podziwianiem krajobrazu Rudaw Janowickich, trzeba przeznaczyć od 2 do 3 godzin.
Najlepiej wystartować spod Browaru Miedzianka, który znajduje się na początku wsi i dysponuje dużym parkingiem. Po przejściu trasy, która robi pętlę, wraca się pod Browar – podkreśla pleszewianka.
W Browarze są miejsca noclegowe. Ale można też przenocować w starej szkole, gdzie zorganizowano hostel pod nazwą Stara Szkola Miedzianka. Niezwykły – łóżka między regałami pełnymi książek – dodaje Monika Andersz.
Szkoła znajduje się naprzeciwko miejsca, gdzie był kościół ewangelicki i cmentarz ewangelicki. W ruinach widać ślady działalności szabrowników.
Szkoła jest w remoncie, obok niej dom w kształcie szybu kopalnianego – nowoczesna architektura łączy się tu z historią – mówią pleszewianie.
Naprzeciwko Browaru Miedzianka, dokładnie w miejscu starego browaru, co podkreśla Monika Andersz, powstaje nowy obiekt restauracyjny z hotelem.
A teraz kilka refleksji z trasy turystyczno – historycznej wytyczonej bezpiecznymi ścieżkami.
Okazuje się, że teren starego browaru nigdy nie był uszkodzony. Natomiast Rynek miasteczka się zapadł. Wszystko tu wyburzono oprócz kościoła katolickiego, który stał na Rynku. Za kościołem był pałac, po którym zostały tylko piwnice i słupy wejściowe do parku…
To wszystko działa na wyobraźnię – podkreśla Monika. Jeszcze 55 lat temu mieszkało tu 3000 osób. Teraz jest ich około 90. Mieszkają w domkach, które pozostały. Sołtys mieszka w budynku dawnych właścicieli browaru.
Co czuje człowiek, wędrujący po zgliszczach uzdrowiskowego miasteczka, które było perełką Dolnego Śląska? Które ostatecznie dobiło wyburzanie i szaber?
Najcelniejszym określeniem będzie refleksja o przemijaniu. Nie wszystko jest dane na zawsze – dodaje Monika Andersz.
Pleszew dzieli od Miedzianki 250 km. Trzy godziny drogi. Miedzianka może być przystankiem w drodze do Szklarskiej Poręby czy Karpacza. Leży na trasie z Wrocławia do Jeleniej Góry.
Niżej zdjęcia z trasy historyczno – turystycznej po dawnej Miedziance