Pomóżmy chłopcom z Broniszewic przetrwać pandemię

Irena Kuczyńska20 marca 20207min
Dom-Chlczolo.jpg

Siostry Dominikanki z Broniszewic proszą o wsparcie finansowe na zakup środków higienicznych, leków, strojów ochronnych i maseczek, których używają w kontaktach z chłopcami leżącymi.
Do Broniszewic przyjechały zakonnice z innych domów i wolontariusze aby wesprzeć siostry w opiece nad chłopcami w czasie pandemii koronawirusa.Nikt obcy do Domu Chłopaków nie wejdzie, także na mszę św. do domowej kaplicy. Ograniczono do minimum kontakt placówki z osobami przychodzącymi z zewnątrz. Zdrowie chłopców jest takie kruche – mówi siostra Regina – dyrektorka Domu Pomocy Społecznej. 13 pracowników świeckich skorzystało ze zwolnień lekarskich i chce ten czas spędzić z rodziną. Ich miejsce zajęły siostry, które zjechały do Broniszewic ze swoich macierzystych klasztorów, aby pomóc w opiece nad chłopakami. Wśród nich jest siostra Benedykta autorka książki o Bronkach z Broniszewic. Dotarli też wolontariusze. Chłopcom trzeba zagospodarować czas, tak jak w domu. I trzeba się opiekować chorymi, wszak marzec sprzyja chorobom, nawet w normalnym czasie. Siostry proszą o wsparcie na bieżące utrzymanie chłopaków. Stworzyły dodatkowe konto. Modlą się za darczyńców.

Każdego dnia polecamy naszych Darczyńców w modlitwie, prosząc o błogosławieństwo dla Was. I Chłopcy też się w to włączają, bo wiedzą, jak ich modlitwa jest potrzebna i ważna. Mamy też na stronie naszego Domu skrzynkę intencji – jeżeli chcesz prosić o coś szczególnie – pisz, a my będziemy się modlić także w tych intencjach, które do nas tamtędy trafią (zbiera je s. Regina i odczytujemy je w czasie naszej wspólnej modlitwy).
TU WPISZ INTENCJĘ, W KTÓREJ SIOSTRY MAJĄ SIĘ ZA CIEBIE MODLIĆ!

Twoje intencje będziemy też powierzać w czasie piątkowych Dróg Krzyżowych (mamy to szczęście, że możemy je odprawiać w plenerze, w naszym parku). To pozwala zachować wszystkie normy bezpieczeństwa i oddalenia od siebie – to jest nasza wewnętrzna celebracja, bez osób z zewnątrz i tylko ze zdrowymi i chętnymi Chłopcami – piszą zakonnice.

“Ufamy, że przetrwamy a świat naszych chłopaków nadal będzie bezpieczny” – piszą na portalu społecznościowym siostry Tymoteusza i Eliza. I dodają: Kochamy Was!

To jest trudny czas, ale ośmielamy się prosić Was o wsparcie – i to nie spraw inwestycyjnych, ale naszych codziennych. Ogromnie wzrosły nam koszty środków higienicznych (wzrost cen, ale też i bezpieczeństwo – do leżących Chłopców wchodzimy w strojach ochronnych i maseczkach), ale też leków, pampersów i właściwie wszystkiego.

DOM POMOCY SPOŁECZNEJ DLA DZIECI I MŁODZIEŻY W BRONISZEWICACH
Broniszewice 91
63-304 Czermin
97 1090 1131 0000 0001 2219 1630
tytułem: darowizna dla DPS

Na bieżąco życie Domu Chłopaków można obserwować na portalu społecznościowym  TUTAJ