22 wydania, ponad 4500 stron, 351 artykułów, ponad 200 autorów – tak najkrócej można podsumować „Rocznik Pleszewski”. Pomysł pleszewskiego cyklicznego wydawnictwa zrodził się w pleszewskim ratuszu a redakcję zlecono Bibliotece Publicznej MiG Pleszew. Do 2008 roku „Rocznik” wydawał UMiG, wraz z objęciem przez Adama Staszaka stanowiska dyrektora Muzeum Regionalne w Pleszewie – wydawcą „Rocznika” stało się muzeum.
Pleszewianie napisali
Najnowszy numer zawiera przegląd najważniejszych wydarzeń w roku 2021, sylwetki zasłużonych i artykuły autorstwa pleszewian. Wśród nich tekst o dobrach rycerskich w Czerminie od połowy XV wieku autorstwa Dominika Wabińskiego, artykuł Zdzisławy Flisińskiej o rodzinie Pedów, ostatnich właścicielach wsi Kwileń i Niniew w gminie Chocz. Monika Matyjaszczyk i Maciej Kowalczyk przypominają historię Jana Biadały z Lenartowic, który miał być świadkiem cudownego uniesienia się drzeworytu Matki Bożej w 1764 roku, co dało początek Sanktuarium Matki Boskiej w Tursku.
Czytaj też: Historyk połączył pięciokrotną prawnuczkę z pradziadkiem
Andrzej Szymański napisał tekst o kowalach w Pleszewie i okolicy w 20 – leciu międzywojennym. Janusz Lewandowski opisał losy dzieł z kolekcji rodzin Czartoryskich i Działyńskich w Zamku w Gołuchowie. W „Roczniku” znajdziemy też wspomnienia, Jerzego Brodnickiego, który opisał swoje wspomnienia o pleszewskiej kolejce. „Rocznik Pleszewski” kosztuje 20 zł a można go kupić w pleszewskim muzeum.
Wykład o wydawnictwach
„Rocznik Pleszewski” to efekt pracy autorów ale i zespołu redakcyjnego. Pracował on w składzie: rzecznik prasowy UMiG Pleszew Anna Bogacz, dyrektor biblioteki Zuzanna Musielak-Rybak, pracownicy muzeum: Katarzyna Rutkowska i Witold Hajdasz oraz Adam Staszak. Projekt okładki przygotowała Anna Sobkowiak. Promocji towarzyszył wykład pt. „Nad spiż trwalsze, czyli o wielkopolskich wydawnictwach i wydawcach w czasach pruskiego zaboru”, który wygłosił dr hab. Artur Jazdon, m.in. wykładowca akademicki i badacz historii ruchu wydawniczego w naszym województwie.