Rozmowa z Małgorzatą Walendowską – morską perłą z Kowalewa

Avatar photoIrena Kuczyńska4 marca 20243min
Do morsowania zachęciła ją córka, kiedy rozsmakowała się w lodowatych kąpielach, Małgorzata Walendowska zainspirowała dwie przyjaciółki, siostrę, na końcu kuzynkę. I tak powstał niewielki, ale bardzo zgrany klub Morskie Perły. Co niedzielę spotykają się nad stawem pana Wolskiego w Kowalewie.

Materiał wideo znajduje się pod tekstem

Schodzą się nad wodę po kolei. Z daleka je można rozpoznać po zielonych długich kamizelach typu ponczo, które i ułatwiają przebieranie i grzeją po wyjściu z wody. Zawsze mają na sobie sznury pereł albo chociaż jedną perełkę na łańcuszku. Pierwsza pojawia się Małgorzata Walendowska.

W czapeczkach i rękawiczkach, w strojach kąpielowych wolno i dostojnie zanurzają się w wodzie. I stoją, ze wzrokiem utkwionym w dal. Czasem rozmawiają, częściej w ciszy kontemplują. Mówią, że to jest ich czas, taki czas oczyszczenia po tygodniu aktywności i zabiegania.

Zapewniają, że nie marzną w zimnej wodzie, a po wyjściu czują się znakomicie…

O tym, co takiego jest w tym morsowaniu, że w każdą niedzielę chce się dziewczynom opuszczać domowe pielesze i jechać nad staw z lodowatą wodą. O tym, dlaczego warto morsować i  jakiego powera ma człowiek po wyjściu z wody… i o wielu innych ciekawych sprawach związanych z lodowatymi kąpielami   – opowiada Małgorzata Walendowska.

Aby odtworzyć materiał, kliknij symbol „Play” na wyświetlaczu. 

 

Więcej Rozmów z ciekawymi ludźmi TUTAJ


Info Pleszew - Irena Kuczyńska - logo


© 2022 – Info Pleszew – Irena Kuczyńska