Sąd orzeknie, czyja jest kamienica przy Kaliskiej 2

Irena Kuczyńska31 sierpnia 20213min
Nadal nie wiadomo, jakie będą dalsze losy kamienicy przy ul. Kaliskiej 2 w Pleszewie. Odezwały się osoby, które zgłaszają roszczenia do nieruchomości. Toczą się sprawy w sądzie
kmieniaca1.jpg

Po pożarze w 2010 roku, który zniszczył budynek, miasto pokryło go nowym dachem, odtworzyło przedwojenny paradny portyk, wykonało nową elewację. Planowano założenie hotelu. Wszelkie działania blokują osoby, które uważają się za spadkobierców i swoich roszczeń dochodzą na drodze sądowej – potwierdził radiu Centrum Andrzej Jędruszek zastępca burmistrza Pleszewa.

Kamienica przy Kaliskiej 2 ma swoją historię. Na przełomie XIX i XX wieku funkcjonowała tu firma Stanisława Bendlewicza produkująca dewocjonalia, lustra, które eksportowano do wielu krajów na świecie m.in. na Wyspy Kanaryjskie. Zdobywała medale na wystawach międzynarodowych.

Zaś Bendlewicz był zacnym obywatelem miasta Pleszewa, uczestniczył w życiu gospodarczym, społecznym, wiele podróżował. I pisał. W 1921 roku nagle zmarł. Pozostawił dwóch synów. Wiadomo, że w latach 30. firma Bendlewicza miała problemy finansowe i już wtedy nieruchomość została przejęta za długi.

Historia kamienicy TUTAJ

W styczniu 1945 roku wjeżdżający do Pleszewa czołg sowiecki wybuchł i zniszczył paradny portyk budynku. Kamienica znalazła się w zasobach komunalnych miasta. Były tu sklepy, mieszkania.

Po pożarze w maju 2010 roku, miasto odtworzyło przedwojenny portyk, założyło nowy dach, wykonało elewację, wstawiło nowe okna. I miało swoje plany. Utworzenia hotelu i lokalu. Miała to prowadzić Spółka Sport Pleszew.TUTAJ

Ale odezwały się osoby, które w Komisji Arbitrażowej w Warszawie, w Sądzie Administracyjnym próbują dowieść, że mają prawo do kamienicy. Chociaż z dokumentów jednoznacznie wynika, że kamienica jest własnością miasta – mówi Andrzej Jędruszek.

Sprawy się toczą od dwóch lat. Dopóki nie będziemy mieli stuprocentowej pewności, że kamienica jest nasza, nic nie będziemy robić – dodaje zastępca burmistrza.